Bez ssania nie odpali?

Wszystko o tym motocyklu.
Awatar użytkownika
mrozowski
Czyścioch
Posty: 19
Rejestracja: 01 lip 2010, 20:54
Lokalizacja: Gorzów Wielkopolski

Re: Bez ssania nie odpali?

Post autor: mrozowski »

sadek pisze:Ewentualnie z czego dorobić, na razie wyciąłem uszczelkę z cienkiej tektury ale delikatnie przesącza paliwo na połączeniu.
Poszukaj u siebie w mieście, u mnie jest zakład który zajmuje się dorabianiem uszczelek korkowych na wzór starych.
Kiedyś do gaźnika mi dorabiał bo nie szło dostać..
Tak samo koledze do gaźnika w aucie..
Cena niewielka, a uszczelka jak nowa :)
SZYMONATOR
Czyścioch
Posty: 3
Rejestracja: 30 lip 2010, 06:05
Lokalizacja: Siemianowice

Re: Bez ssania nie odpali?

Post autor: SZYMONATOR »

Mam pytanie natury rozruchowej.Moja XT bez ssania nawet w gorący dzień nie chce odpalić,jak dostanie choć trochę i pochodzi chwilę już jest dobrze.
Nie rozumiem w czym problem. Ssanie jest po to, żeby go używać jak silnik ostygnie. Problem, może się pojawić, jak ssanie przestanie nam działać poprawnie, ale wtedy można czasowo zastosować sposób z odpalaniem po przelaniu gaźnika.

Dla tych, którzy nie wiedzą jak się przelewa gaźnik:
W XTeku gaźnik przelewa się w następujący sposób: należy otworzyć kranik, ustawić się z prawej strony motocykla, odkręcić manetkę gazu do końca i przechylić motor na swoją stronę (prawą stronę motocykla). Przechylić go trzeba bardzo mocno - tak, żeby przednim błotnikiem ( przy skręconym kole w prawo) prawie dotykał ziemi ! Wtedy po 3-4 sekundach paliwo zaczyna się wylewać z gaźnika.
Ja stosowałem ten patent, przed remontem, przy niższych temperaturach. Zawsze pomagało.
Krzsiek
Po ośki w błocie
Posty: 522
Rejestracja: 16 kwie 2010, 09:46
Motocykl: TT600R 5CH
Lokalizacja: Warszawa

Re: Bez ssania nie odpali?

Post autor: Krzsiek »

sadek pisze:Miałem podobne objawy, po nocy musiałem nieźle się okopać plus ssanie do oporu dopiero odpalał, na ciepłym bez problemu palił z 1 kopa. Wczoraj wymieniłem króćce ( w końcu ), przeczyściłem gaźnik przy okazji i motocykl odpalił bez ssania po paru daniach stania w garażu. Także polecam sprawdzenie stanu króćców ssących.
Możesz napisać czy te króćce które wymieniłeś maja jakieś widoczne sparcienia pęknięcia itp?
sadek
Po kostki w błocie
Posty: 113
Rejestracja: 24 lut 2010, 08:23
Motocykl: TT 600S
Lokalizacja: lks

Re: Bez ssania nie odpali?

Post autor: sadek »

Krzsiek pisze:Możesz napisać czy te króćce które wymieniłeś maja jakieś widoczne sparcienia pęknięcia itp?
Króćce zazwyczaj rozwarstwiają sie , odkleja się guma od metalowej części króćca. Przynajmniej u mnie tak było próbowałem to kleić i niestety nie zdaje to egzaminu. Chłopaki pisali w paru postach już jak sprawdzić króćce,
ODPOWIEDZ