Odpalenie po 3 latach postoju

Forum dotyczące problemów technicznych związanych z jednostką napędową i układem zasilania w XT
MMS
Lubiący błoto
Posty: 25
Rejestracja: 12 gru 2015, 20:10
Motocykl: Yamaha XT 125

Odpalenie po 3 latach postoju

Post autor: MMS »

Witam Forumowiczów,

po 3 latach postoju Yamahy Xt 125 w ciepłym garaży przyszedł czas by poświęcić jej trochę czasu.
Wymieniłem olej, naładowałem akumulator, sprawdziłem świece i zalałem pod święcę trochę olejku i benzynę. Następnie postanowiłem odpalić moto. Początkowo po zakręceniu palił i od razu gasł. Po kilku razach zapalił i dałem mu pochodzić z 5 minut, jednak moto trochę kopci szarym dymem i działa tylko na załączonym ssaniu. Po wyłączeniu ssania gaśnie. Dodam że moto ma 13 tys. km przebiegu i przed pozostawieniem w garażu silnik chodził bardzo ładnie.

Czy wy doświadczeni forumowicze macie jakieś porady co mogę w tej sytuacji zrobić? czy napewno nic się nie stało z tym silnikiem ? Pozdrawiam i z góry dziękuję za każdą odpowiedź.
MMS
Lubiący błoto
Posty: 25
Rejestracja: 12 gru 2015, 20:10
Motocykl: Yamaha XT 125

Re: Odpalenie po 3 latach postoju

Post autor: MMS »

Wiem, że na ssaniu mieszanka jest bogatsza i może się pojawić dym jednak normalnie ssanie mogłem wyłączyć po 1minucie pracy teraz moto chodziło przez około 5 minut i praktycznie nie mogłem wogóle zmniejszyć ssania bo gasł. Martwi mnie to, że na ssaniu smarowanie silnika jest dużo słabsze a po tak długim postoju nie chciałbym od razu zajechać silnika na dzień dobry dlatego go zgasiłem żeby się was poradzić. Może powinien dłużej na tym ssaniu pochodzić ? Jeżeli mielibyście jakieś sugestie będę bardzo wdzięczny.
TeTe199
Lubiący błoto
Posty: 72
Rejestracja: 22 wrz 2015, 21:43
Motocykl: tt6
Lokalizacja: Zachod

Re: Odpalenie po 3 latach postoju

Post autor: TeTe199 »

Odpal i spróbuj się pokulać trochę po podwórku , smarowanie w 4t(jak jest sprawny) jest zawsze od określonych obrotów także nic sie nie zatrze , spróbuj przekulać się po trochę może przejdzie , a jak nie przejdzie to gaźnik do czyszczenia .
MMS
Lubiący błoto
Posty: 25
Rejestracja: 12 gru 2015, 20:10
Motocykl: Yamaha XT 125

Re: Odpalenie po 3 latach postoju

Post autor: MMS »

Przykulać masz na myśli wrzucić jedynke i spróbować nim przejechać na kawałek delikatnie ma ssaniu ?
wiewior298
Lubiący błoto
Posty: 79
Rejestracja: 13 maja 2016, 05:24
Motocykl: TT 600 4gv 1994
Lokalizacja: Rumia woj.Pomorskie

Re: Odpalenie po 3 latach postoju

Post autor: wiewior298 »

ja w jednym moto po takim postoju to gaźnik wyczyściłem i paliło od razu a benzyna świeżą zalej
MMS
Lubiący błoto
Posty: 25
Rejestracja: 12 gru 2015, 20:10
Motocykl: Yamaha XT 125

Re: Odpalenie po 3 latach postoju

Post autor: MMS »

Paliwa troche chlupało w baku wiec dolałem świeżego. Ale rzeczywiście wyciągnę gaźnik przedmucham powietrzem i spuszczę paliwo by zalać zupełnie świeżym. Moze wymienie dodatkowo świece i dam znać jak tam machina :)
MMS
Lubiący błoto
Posty: 25
Rejestracja: 12 gru 2015, 20:10
Motocykl: Yamaha XT 125

Re: Odpalenie po 3 latach postoju

Post autor: MMS »

Bo dobrze myślę że jezeli moto chodziło 5min to juz powoli powinien chodzić bez ssania? I drugie pytanie czy jeżeli gaźnik przed postojem działał bez zarzutu to wystarczy mi go tylko przeczyścić sprężonym powietrzem bez regulacji ?
MMS
Lubiący błoto
Posty: 25
Rejestracja: 12 gru 2015, 20:10
Motocykl: Yamaha XT 125

Re: Odpalenie po 3 latach postoju

Post autor: MMS »

Zrobiłem tak jak kolega radził tzn. rozebrałem gaźnik do zera, przeczyściłem i przedmuchałem wszystkie dysze, sprawdziłem wysokość pływaka i jest według serwisówki. Gaźnik był strasznie brudny, a benzyna znajdująca się w komorze pływakowej miała dziwny zielony kolor. Następnie złożyłem gaźnik z zachowaniem poprzednich nastaw (na dyszach). Odpaliłem moto i powiem tak jest lepiej bo nie kopci już nadmiernie - pozostał standardowo jasny dymek na ssaniu. Niestety problem z tym, że gaśnie przy zamykaniu ssania pozostał.

Poczekałem aż silnik się zagrzeje moto chodziło jakieś 20 minut. Na ssaniu chodzi wydaje mi się ładnie, na pełnym ssaniu ma jakieś 2500 obrotów, jak skręcę mu o połowę ssanie to ma jakieś 1500 obrotów, problem pojawia się jak chcę zredukować do zera dźwignię ssania. Gdyż obroty spadają poniżej 1100 i moto gaśnie.

Postanowiłem pobawić się śrubką od regulacji biegu jałowego w gaźniku niestety bez większych rezultatów (moto dostaje większe obroty np. podnoszą się one z 1500 na 1700 w połowie ssania jednak moto nadal przy zupełnym zamknięciu dźwigienki gaśnie).


Pytanie:

1) czy może być to kwestia rozciągniętej linki ssania?
2) wydaje mi się jakby zawory cykały - jutro postaram się sprawdzić luzy zaworowe zgodnie z serwisówką - czy ewentualne luzy mogły by powodować podobne objawy ?

z góry dziękuję za każdy trop.

Pozdrawiam
MMS
Lubiący błoto
Posty: 25
Rejestracja: 12 gru 2015, 20:10
Motocykl: Yamaha XT 125

Re: Odpalenie po 3 latach postoju

Post autor: MMS »

Wiem że może trochę spamuje to forum ale nie mam już pojęcia co jest grane.

Sprawdziłem dziś w stary sprawdzony sposób czy nie łapie czasem lewego powietrza (z użyciem dezodorantu), niestety moto bez reakcji więc podejrzewam, że nie jest to przyczyną.

Jedno co dziś zauważyłem, podczas gdy nagrzane moto na otwartym ssaniu pracuje i ma powiedzmy około 2000 obrotów jeżeli zgaszę i odpalę ponownie obroty skaczą w pierwszej chwili do prawie 5000 obrotów i spadają powoli do 2000 by na tej wartości się zatrzymać.

Jedyne co przyszło mi do głowy to w weekend sprawdzę jakie ciśnienie jest w cylindrze i ewentualnie luz zaworowy, gdyż nie mam za wiele doświadczenia i ciężko mi na słuch choćby wstępnie ocenić czy jest ok.

Ma ktoś może jakieś sugestie ?

Czy regulacja na iglicy głównej (tej połączonej z linką gazu) mogła by coś pomóc ? gdybym podciągnął ja o jeden poziom na przykład ?

Z góry dziękuję za pomoc.
mallory

Re: Odpalenie po 3 latach postoju

Post autor: mallory »

A spróbuj od zera wyregulować gaźnik:
http://www.jednoslad.pl/jak-wyregulowac-gaznik/
może pomoże.
ODPOWIEDZ