Forum Użytkowników Yamahy XT

Dwie sztuki. Ta z przodu moja, druga syna.

Gdzie latalcie panowie?

Mazurskie lasy. Młody uczy się jeździć bo w przyszłym roku zabieram go do Mongolii.

Szkoda że tak daleko bo polatał bym z kimś kto ma xteka

Po zmianie opon i płyty pod silnik.

Witam
Jak dla mnie super sprawa w tym wszystkim co pokazujesz - (chwalisz się )jest twój syn - ja swojego chłopaka próbowałem zarazić pasją motocyklową i po prostu wyszła z tego porazka .
Nie mam pojacia jak to zrobiłeś ale z mojej strony wielkie "graty " .
Pozdrawiam

No tak kolorowo to nie jest. Najstarszy mimo, że jeździł skuterem to na prawo jazdy na moto nawet nie chciał zdawać. Młodszego jakoś też chyba to nie kręci. Córka ma na razie fioła na tym punkcie ale jeszcze za mała.
A tego ciągałem po świecie. Jak miał 11 lat to zabrałem go do Albanii a dwa lata później zaliczył Kałkaz. Zawsze jeździliśmy tylko we dwóch. Ale nic na siłę. Chciał to jechał. A że zawsze chciał i chce to mnie to też cieszy.

I gotowy na Mongolię.

fajnie wyglada z tym bakiem powodzenia w wyprawie.

Podobny setup jak u mnie.
Przed wyprawą koniecznie załóż handbary z alu rdzeniem.
Polecam również konwersję tylnego koła na 18cali.
Pozdrowienia z Gdańska