Pokrak traktowny fleksem, czyli "The Gimp"

Pokaż innym swój motocykl!
ODPOWIEDZ
xt600moto
Lubiący błoto
Posty: 30
Rejestracja: 28 lut 2018, 20:51
Motocykl: xt 600

Re: Pokrak traktowny fleksem, czyli "The Gimp"

Post autor: xt600moto »

gacek jedno z dwóch ale więcej widziałem motocykli z tą 2 szukałem w manual ale nie znalazłem
Poszczególne ich rodzaje różnią się od siebie przede wszystkim wagą i sztywnością. tanie ramy wykonywane są ze stali Hi-Ten
(High Tensile) czyli stali konstrukcyjnej o podwyższonej wytrzymałości - trwałej ale i ciężkiej. Droższe modele
produkowane są ze stali chromowo-molibdenowej. Stopy CroMo dają możliwość konstruowania ram z rur
o cienkich ściankach czyli lekkich i wytrzymałych. Wielu producentów dodatkowo ten materiał "cieniuje", czyli
wytwarza rury o ściankach cieńszych w środku długości niż na końcach. Technologię tę stosuje się z powodu
występowania innych obciążeń na połączeniach rur (miejsca spawów) i na środku, gdzie działają siły dużo
mniejsze. Służy ona uzyskaniu minimalnej wagi przy maksimum wytrzymałości

osobiście to mi bardziej się podoba z bakiem od hondy bo mi przypomina triumph ale to nie mi ma się podobać chciałem się dowiedzieć coś więcej o tym malowaniu proszkowym i tej metodzie bo jak czytałem na necie tak szybko szukając informacji to mi wyskoczyły pistolety do malowania po 5 tys + drobne elementy tez bym sobie pomalował proszkowo a za każdy element sobie liczą

ten żółty na zdjęciu to bardziej jest robiony na stare enduro
Awatar użytkownika
Gacek
Prawdziwy Endurzysta
Posty: 4299
Rejestracja: 02 paź 2010, 17:12
Motocykl: Yamha xt 600 3tb 1994
Lokalizacja: SB

Re: Pokrak traktowny fleksem, czyli "The Gimp"

Post autor: Gacek »

Przyznam sie szczerze ze liczylem na to ze kolega coobah podzieli się swoimi spostrzezeniami skoro kroił rame w tym moto :| .
Ja całe zycie pracowałem w innej branzy mimo ze posiadam jakies przygotowanie teoretyczne nie mam praktycznego doswiadczenia w rozruznianiu stopów co i jak .
To jedyny powód dla którego zadaje takie pytanie :? - mimo to i tak stane przed faktem spawania tych stopów i zanim to zrobię i tak poprubuję na wraku - szczatkach swojej ramy ;) .
אני לא צריך אמונה עיוורת,
אני לא צריך עזרה קומית,
אני לא צריך להסתכל על הפצעים,
אני לא צריך את ישוע המשיח סופרסטאר,
אני לא צריך טלוויזיה ביום ראשון,
אתה יכול להיות בטוח, אני לא צריך דת.
xt600moto
Lubiący błoto
Posty: 30
Rejestracja: 28 lut 2018, 20:51
Motocykl: xt 600

Re: Pokrak traktowny fleksem, czyli "The Gimp"

Post autor: xt600moto »

z tego co się dowiedziałem taka rame spawa Metoda spawania TIG materiał dodatkowy do spawania (drut - śr dobrać do grubości ścianki) dobrać zgodnie ze składem chem stal i trzeba najlepiej pogrzać ją 200 potem spawać i powoli ja wygaszać czyli żeby powoli w piecu obniżała wtedy masz pewny spaw a tak lubi pękać na spawie i nie wolno chłodzić woda spawu przy tej stali zwykłą spawarka elektrodową lepiej tego nie ruszać będzie słabe połączenie i pęknie zresztą poczekamy jak będzie spawał coobah to się dowiesz czegoś więcej.
Awatar użytkownika
Gacek
Prawdziwy Endurzysta
Posty: 4299
Rejestracja: 02 paź 2010, 17:12
Motocykl: Yamha xt 600 3tb 1994
Lokalizacja: SB

Re: Pokrak traktowny fleksem, czyli "The Gimp"

Post autor: Gacek »

xt600moto pisze:z tego co się dowiedziałem taka rame spawa Metoda spawania TIG materiał dodatkowy do spawania (drut - śr dobrać do grubości ścianki) dobrać zgodnie ze składem chem stal i trzeba najlepiej pogrzać ją 200 potem spawać i powoli ja wygaszać czyli żeby powoli w piecu obniżała wtedy masz pewny spaw a tak lubi pękać na spawie i nie wolno chłodzić woda spawu przy tej stali zwykłą spawarka elektrodową lepiej tego nie ruszać będzie słabe połączenie i pęknie zresztą poczekamy jak będzie spawał coobah to się dowiesz czegoś więcej.
Ja tsię nie znam - ale jak rama xt jest fabrycznie spawana motodą 141 tig to na mój gust moja rame spawał jakis niexle zaprawiony sake Azjata :P .
אני לא צריך אמונה עיוורת,
אני לא צריך עזרה קומית,
אני לא צריך להסתכל על הפצעים,
אני לא צריך את ישוע המשיח סופרסטאר,
אני לא צריך טלוויזיה ביום ראשון,
אתה יכול להיות בטוח, אני לא צריך דת.
Awatar użytkownika
coobah
Lubiący błoto
Posty: 84
Rejestracja: 11 cze 2018, 17:44
Motocykl: Pokrak
Lokalizacja: Iława
Kontakt:

Re: Pokrak traktowny fleksem, czyli "The Gimp"

Post autor: coobah »

Gacek - Ogladales to zjecie w linku (a nie to dodane w tresci)? Mozesz je pobrac i rozdzielczosc jest calkiem spora. Jesli nadal za mala to resory ale wiekszej nie mam.

Z czego jest wystrugana rama? Do konca nie wiadomo i bardzo trudno w warsztatowych warunkach to okreslic. Nie zbadasz po prostu skladu chemicznego stali nie wysylajac tego do laboratorium, ale...
Jest to w kazdym razie jakas stal ;) Zapewne nie jest to oczywiscie zwykle ST, a cos "ulepszanego". Czy jest to CrMo (4130/chromowo-molibdenowa)? Ciezko powiedziec, ale na pewno nie jest to zaden odlew (staliwo/zeliwo) i na pewno nie jest to "twarda" stal (jak pod produkcje zebatek, czy lozysk), bo ramy musza byc elastyczne.
W tym momencie temat nie jest juz tak straszny, bo zarowno "lepsze" stale konstrukcyjne jak i chromowo-molibdenowe spawa sie wlasciwie w "zwykly" sposob, drutem ER70/ER80 (czyli rowniez "zwyklym/zwyklym ulepszonym"). Dbajac oczywiscie, aby material nie chlodzil sie za szybko (Nie spawamy w przeciagu ;) nie chlodzimy woda. Niczego nie chlodzimy woda po spawaniu).
W przypadku spawania materialu o grubosci sciany ponizej 3mm, nawet w przypadku stali CrMo nie wymagane jest wygrzewanie przed spawaniem. Pomylic sie wiec, przy spawaniu takiej ramy jest raczej ciezko.

Nie mam MIGa (tylko TIGa), ale widac ze wiekszosc budujacych customy warsztatow, spawa to migomatem i tez zbytnio "sie nie piedoli".


A'propos malowania proszkowego, to mam takowy pistolet:
http://nordicpulver.dk/powder-coating-s ... n-NP-11-EU

Mozna go kupic na alledrogo za "piec paczek". Co ciekawe, firma Nordic Pulver niejako udaje skandynawska, a tak naprawde jest z Litwy ;) Maja tez wersje za trzysta i cos, ale plastikowy, drukowany 3D i pisza, ze trudniej sie go czysci.

Potrzeba tylko jeszcze piec. Czyli uzywany piekarnik z Olx (najtansza wersja "pieca" o przyzwoitych rozmiarach) i jakis termometr, a najlepiej dwa. Taki na podczerwien do badania temperatury czesci (Czas polimeryzowania farby (wg. instrukcji danej farby) winno sie mierzyc od moentu osiagnieca zadanej temperatury przez czesc, a nie wnetrze pieca) i taki "piekarnikowy" do stejkow czy cos, zeby dokladnie mierzyc temperature w piecu (odczyt z pokretla jest malo precyzyjny).

Wieksze piece niz piekarnik (np. do felg) tez tanio mozna zrobic. Bebechy od piekarnika (grzalki i sterowanie). Do tego metalowa szafka, wylozona wloknem szklanym i folia aluminiowa i heja banana, piec gotowy.

Farba kosztuje 20-40zl za kilo za podstawowe kolory. Na silnik nie zuzylem 1/5 takiego kilograma, a sporo poszlo na glebe.
Z farbami jest taki myk, ze ciezko kupic male ilosci. Sprzedaja paczki po 25kg itd. a dla amatora to jakies kosmiczne ilosci. Jest jednak jeden sklep "farby-24.pl", gdzie mozna kupic na kilogramy.

Pistolet Nordic Pulver jest w technologii Tribo. Jest to jakby "tansza" technologia niz Corona. Nie ma ona ukladu elektronicznego, ktory "daje napiecie" przez kabel podlaczony do malowanego obiektu, nadajac mu ladunek.
Tutaj akcja polega na tym, ze proszek przelatuje przez zygzakowaty kanalik w teflonowej lufie, przez co to on laduje sie elektrostatycznie, a sama malowana czesc jest "uziemiona".

Tribo ma taka wade, ze nie kazda farbe polozy. Sa podono problemy z tymi bardziej "fancy", jak chromy i metaliki (ale nie wszystkie). Osobiscie przetestowalem juz kilka metalikow i klada sie dobrze.

Ma jednak tez taka zalete, ze nie powstaje popularny "efekt klatki Faradaya" utrudniajacy polozenie proszku w "zakamarki"przy nakladaniu metoda Corona

Owszem, gdzieniegdzie (np. w ciasnej szczelinie, gdzie wkrecona byla sruba i jej lebek byl zaraz obok scianki) proszek nie za bardzo chcial siadac, a mocniejsze dmuchniecie z lufy wrecz zdmuchiwalo go wiecej. Okazalo sie jednak, ze wystarczylo psikac element dalej, a do tego miejsca wrocic za jakis czas i posypac delikatnie znowu, a pusta plama znikala.

Robilem to wszystko pierwszy raz (i piaskowanie silnika i malowanie proszkowe) i musze przyznac, ze "proszkowanie" jest zadziwiajaco proste. Rzeklbym, ze znacznie prostsze niz lakierowanie na mokro.

Pistolet potrafil mi "pluc" od czasu do czasu proszkiem (a bo cisnienie, a bo niewyczuty), a powloka i tak ukladala sie rowna.
Owszem, widze teraz, ze przy malowaniu metalikiem, czy farba strukturalna, trzeba klasc w miare rowna warstwe, ale nijak sie to ma do trudnosci polozenia np. bazy metalicznej natryskiem powietrznym "na mokro" (czyli normalbym pistoletem lakierniczym)

Czesci miast wieszac, kladlem na kratce, korej przy schnieciu dalej dotykaly. Przenosilem kratke z czesciami w proszku. Malo tego, przesuwalem czesci po kratce i wkladalem pod nie sonde termometru (metalowy gladki precik) i nic. Owszem uwazalem i robilem to ostroznie jak bzykajace sie jezozwierze, ale proszek ani razu sie nie "zsypal".

Raz dotknalem proszku kablem od termometru, przy wkladaniu do pieca i zrobilem "otarcie". Wyjalem jednak czesc, popruszylem znowu i otarcie zniknelo, a wrocila rowna powierzchnia. Jakby doslownie odkryty metal bardziej przyciagal proszek, na tyle ze przyciagnal go od razu tyle samo grubo co na okolo.

Generalnie polecam. Zakladajac ze mamy byle jaki kompresor, to na upartego za okolo piec stow (ten tanszy pistolet i okazyjny piekarnik w uzywce) malujemy proszkowo, a zawsze mi sie to wydawalo takie nieosiagalne "black magic".
Awatar użytkownika
coobah
Lubiący błoto
Posty: 84
Rejestracja: 11 cze 2018, 17:44
Motocykl: Pokrak
Lokalizacja: Iława
Kontakt:

Re: Pokrak traktowny fleksem, czyli "The Gimp"

Post autor: coobah »

BTW. Cameron Niemela oraz Eastwood maja przyjaznie zrobione filmy o pudrowaniu:

https://www.youtube.com/user/hondaxrs85 ... ery=powder

https://www.youtube.com/user/EastwoodCo ... ery=powder
Awatar użytkownika
seaman
Czyścioch
Posty: 11
Rejestracja: 09 wrz 2018, 19:37
Motocykl: RDO7, VFR1200F, TTR600

Re: Pokrak traktowny fleksem, czyli "The Gimp"

Post autor: seaman »

Czesc Coobah Juz drugi raz spotykamy sie na innym forum a my sąsiady zza miedzy.
Pierwsze spotaknie było na forum Jeep.org a teraz tu na forum XT
Ja jak kojarzysz jestem z Dąbrówna ( za Lubawą 25 km, pochodzę z Lubawy) i teraz również poszerzyłem swoją stajnie o TTR600 i tu zgłebiam wiedzę co i jak. Ty zawodowo wiem że z jachtami związany od lat a ja ze statakmi.
Kiedyś do Ciebie tak zwyczajanie się przywitać jak będę w Iławie.
Gratuluje pracowitości nad projektem XT w wersji scrambler
Pozdrawiam
Marek
seaman
Awatar użytkownika
coobah
Lubiący błoto
Posty: 84
Rejestracja: 11 cze 2018, 17:44
Motocykl: Pokrak
Lokalizacja: Iława
Kontakt:

Re: Pokrak traktowny fleksem, czyli "The Gimp"

Post autor: coobah »

Czesc, czesc.

Swiat maly. Jak sie okazuje, "benzynoglowi" maja okazje sie w roznych miejscach spotykac.
Jak tylko bedziesz przejezdzal przez Iławe wpadaj na piateczke. Rowniez pozdrawiam!
Awatar użytkownika
coobah
Lubiący błoto
Posty: 84
Rejestracja: 11 cze 2018, 17:44
Motocykl: Pokrak
Lokalizacja: Iława
Kontakt:

Re: Pokrak traktowny fleksem, czyli "The Gimp"

Post autor: coobah »

Panowie... Wiem, ze o gustach sie nie dyskutuje. Wiem, ze motocykl, ktory buduje jest moj i taki ma byc. Mimo wszystko chcialem zasiegnac opinii w kwestii stylistycznej.

Zaczynam dzialac z rama. Powiedzmy, ze "malo wiele" zdecydowalem sie na jakis konkretny wyglad motocykla. Jak wczesniej wspominalem marzyl mi sie zadupek i chcialem zrobic z moto taki troche "diabelski pomiot".

Znajac jednak siebie i swoj stosunek do zabawek (budowac/dlubac, a nie "posiadac") Jak bardzo bym danej zabawki nie kochal, to jak juz nie ma co przy niej spawac/dlubac/kombinowac, moja druga jazn sama szuka kolejnego miesa dla szlifierki, nawet kiedy pierwsza jazn jeszcze o tym nie wie. Zapewne wiec, w jakiejs bardziej odleglej przyszlosci (kiedy budzet na kolejna zabawke bedzie wymagal podreperowania) "Gimp" bedzie musial (pewnie jak zwykle to bywa, ponizej kosztow wykonania, ale to inna para kaloszy bo przyjemnosci w garazu nie da sie zmierzyc) zmienic wlasciciela. Zastanawia mnie wiec, czy aby moja idea "diabelskiego nasienia" z zadziornym zadupkiem nie jest zbyt ekstrawagancka, aby znalezc kiedys jakiegokolwiek nabywce...

Wizualizacje celowo bez lampy, wydechu itd. itp. Chodzi o sam "kadlub".



1. "Bardziej stonowany pokrak" (powiedzmy, ze tylna czesc kanapy jeszcze do przemyslenia, ale wiadomo o co chodzi)


Obrazek



2. "Diabelski pomiot zwany pokrakiem" (lakierowanie przykladowe)


Obrazek



Pytanie teoretycznie proste. Jeden, czy dwa? ;)
wodar
Lubiący błoto
Posty: 31
Rejestracja: 01 mar 2018, 02:34
Motocykl: TA 600, XT 600, R 100/7

Re: Pokrak traktowny fleksem, czyli "The Gimp"

Post autor: wodar »

Jeden......albo dwa :bananaevil:
ODPOWIEDZ