Strona 1 z 1

W poszukiwaniu stuków w silniku

: 03 sty 2019, 18:49
autor: Łukasz TTR600
https://youtu.be/4oFn5QnTBLM
Witam oto moja dotychczasowa historia moja TTR . Kupiłem ja z tymi stukami licząc się z remontem silnika ale myślałem że to korba . Okazało się że to klin na wale co widać na filmie wyżej z resztą szukałem wtedy na necie i zawitałem na tym forum gdzie był opisany taki częsty problem w tych silnikach .Wiec wziąłem się za rozbieranie .Wymieniłem doraźnie to co dało się wymienić od tej strony bez rozbiórki całego silnika .Nowe tarcze przekładki sprężyny TRW taki komplet ,klin wału ,klin balansera ,podkładka zabezpieczająca na wał i balansera .Nowe łożysko te za koszem które jest zabezpieczone podkładka na trzy śruby były na śrubokręt płaski wymieniłem na imbus bo był problem z odkręceniem .Jak miałem nowy klin na wał i założyłem go razem z tymi trybami to był duży luz więc wkładałem po kolei listki szczelinomierza i ten który wszedł najciaśniej odrysowałem na nim nowy klin i wyciałem listek identyczny jak klin wsadziłem bardzo ciasno bez śruby ruszałem i grama luzu.Pewnie napiszecie że druciarstwo ale nie miałem innego pomysłu ani możliwości na zniwelowanie tego luzu gdzie siedzi ten klin .Na łożyskach wału luzów nie ma jest luz na łożyskach balansera no ale to już rozbiórka silnika na koszu jest luz dużo mniejszy ale jest wiadomo z drugiej strony też jest łożysko do wymiany wszystko złożyłem zalałem silnik olejem motul 10w40 5100 nowy filtr .Odpaliłem i dużo lepiej jakieś stuki są ale podejrzewam że to ten luz na łożyskach balansera ale to nie to co wcześniej .Góra nawet cicho zawory mieszczą się w normie według serwisówki grzebane było bo widać czarny silikon i uszczelka pod cylindrem wygląda świeżo ale poprzedni właściciel miało go ponad rok ale nic nie robił tylko olej .Podsumowując po tym zabiegu wyjezdziłem prawie 6 baków jest ok myślę jeszcze wymienić olej na gestrzy bo jak widziałem te luzy to raczej nie zaszkodzi a może przedłuży to okres do remontu może błędne myślenie ale części to pewnie ze 3tysie z hakiem a żona jak słyszy o remoncie to mówi sprzedaj mzetke to będziesz miał na remont a to odpada więc trzeba odciągać .

Re: W poszukiwaniu stuków w silniku

: 04 sty 2019, 13:43
autor: Gacek
Witam
lukasz czytałem cie juz w powitalni - szczerze piszac mam wiele watpliwosci co do twojej interpretacji opisanej usterki z tego powodu się odzywam .
Zerknij w manual yamahy zauważysz zapewne że stosowane są łożyska o powiększonym luzie C4 .
Wiec swoistego rodzaju luzy mają prawo bytu .
Nie rozumiem po co bawiłeŚ sie jak to określasz w druciarstwo aby wypełnić luzy klin -zebatka .
Klin jest elementem który ustala położenie a własciwy moment obrotowy śruby która dociska zębatkę do czopu wału ma istotny wpływ na trwałość tego połączenia :| .
Jak cie czytam to przypominają mi się akcje na półosiach takiego polskiej konstrukcji pojazdu typu syrena "tygrys" :) gdzie kliny leciały w mgnienia oka :lol: .

Re: W poszukiwaniu stuków w silniku

: 04 sty 2019, 14:21
autor: Łukasz TTR600
Słuchaj Gacek ja to zrobiłem jak uważałem opisałem to co robiłem poprawa nastąpiła duża luzu na wale nie ma wymiana łożyska od strony sprzęgła pomogła ja z efektów swojej pracy jestem zadowolony a zastosowany sposób na usztywnienie klina moim zdaniem opuzni mimowolne odkręcenie się tej sruby co jest jak widzę wada w tych silnikach a miejsce na klin które znajduje się na wale jest wyrobione bo ktoś długo jeździł z tą poluzowana śruba .Nie jestem znawca tych silników dopiero się z nim oswajam i poznaje ale widzę że jest to w miarę prosta konstrukcja i narazie pracę które wykonałem na pewno pomogły a co będzie pokaże dalsza eksploatacja :biker: Pozdrawiam

Re: W poszukiwaniu stuków w silniku

: 04 sty 2019, 14:52
autor: Gacek
Klin jest rodzajem " fusebit " bezpiecznika - i nie powinien spełniać roli elementu przenoszącego siły napędu z wału na zębatkę :| .Nie bez pardonu stosuje się w tym miejscu siły dokręcania na poziomie 120 N .
W całym układzie istnieje podkładka , yamaha zaleca przy każdorazowym demontażu stosować nową pogięcie jakie występuje na tej podkładce podczas zabezpieczania nakrętki wału powoduje ze wtórne jej użycie bez adekwatnej "preparacji "zmniejsza powierzchnię przylegania tych 120 niutonów przy ponownym zastosowaniu ;) .
Tylko na ten aspekt chciałem zwrócić uwagę :idea: .

Re: W poszukiwaniu stuków w silniku

: 04 sty 2019, 15:17
autor: Łukasz TTR600
To co piszesz ma sens bo tak jest w manualu na pewno masz większe doświadczenie z tymi silnikami a na forum widać jesteś weteranem .Podkładki jak i kliny na wale i balanserze są nowe klucz dynamometryczny miałem długi także jeszcze przeciągnąłem te 120niuta i jeszcze dodatkowo klej lokeal niebieski bodajże do śrub.Takze to że usztywniłem ten klin na pewno nie zaszkodzi bo jak sam piszesz te 120 niuta ma trzymać bez kombinacji ja pokombinowałem :bananaevil: zobaczymy. mam fotki z tego remontu tych części i co wymieniłem porobie jeszcze zdjęcia obu Moto to może będę bardziej wiarygodny .

Re: W poszukiwaniu stuków w silniku

: 04 sty 2019, 16:17
autor: Gacek
Ja mam już świadomość od dawna że będę miał "przejebane "na tym forum do końca swoich dni :cry: .
Twoja wypowiedź jest dla mnie kolejnym przykładem :oops: .
Przepraszam po prostu że zwróciłem uwagę na pewne aspekty tematu :facepalm:

Re: W poszukiwaniu stuków w silniku

: 04 sty 2019, 18:11
autor: Łukasz TTR600
Właśnie bardzo dobrze że zwracasz uwagę bo masz napewno o wiele większą wiedzę praktyczną i teoretyczną o czym świadczy nawet formułowanie i przekazywanie wiedzy na tym forum .Ja traktuje to jako rozmowę ucznia z nauczycielem i nie na miejscu jest przepraszanie mnie chociaż to świadczy tylko o poziomie jaki reprezentujesz .Jest to zderzenie dwóch poglądów akurat w tym temacie z których Ty masz wiedzę poparta twardymi dowodami i argumentami a z mojej strony jest wszystko zrobione tak jak ma być z dodatkowym pomysłem który ani ja ani Ty nie potrafimy powiedzieć w 100% czy zda egzamin .Mam nadzieję że będę mógł się kiedyś zwrócic do Ciebie jak będę miał jaki problem .

Re: W poszukiwaniu stuków w silniku

: 04 sty 2019, 18:22
autor: dlaumor
Przenigdy nigdy NIE będziesz miał PRZEJEBANE na tym forum, bo niby że Co? Masz wiedze !!?? masz, teoretycznie a praktycznie to nie wiem ale widać że masz łeb ... ( dwa chwyty a łon łodkryty) ... :lol: :D
Ja gdy Was czytam to jakbym gazety ,, fikszyn fikszyn,, czytał :lol: ... czarna mamba magia :lol: Jak poczytam jesio :D to może następny remont sam zrobie......

Re: W poszukiwaniu stuków w silniku

: 05 sty 2019, 14:56
autor: Gacek
Łukasz TTR600 pisze:Właśnie bardzo dobrze że zwracasz uwagę bo masz napewno o wiele większą wiedzę praktyczną i teoretyczną o czym świadczy nawet formułowanie i przekazywanie wiedzy na tym forum .Ja traktuje to jako rozmowę ucznia z nauczycielem i nie na miejscu jest przepraszanie mnie chociaż to świadczy tylko o poziomie jaki reprezentujesz .Jest to zderzenie dwóch poglądów akurat w tym temacie z których Ty masz wiedzę poparta twardymi dowodami i argumentami a z mojej strony jest wszystko zrobione tak jak ma być z dodatkowym pomysłem który ani ja ani Ty nie potrafimy powiedzieć w 100% czy zda egzamin .Mam nadzieję że będę mógł się kiedyś zwrócic do Ciebie jak będę miał jaki problem .
Jakby potraktować forum jako rodzaju ringu na którym zdania opinie uczestników są rodzajem ciosów to pisząc tą treść po prostu mnie znokautowałeś :oops: .

Re: W poszukiwaniu stuków w silniku

: 05 sty 2019, 20:47
autor: Łukasz TTR600
Także temat zakończony . Zawierający informacje na temat serwisu danych części silnika a dla czytelników pełniący formę poradnika a zarazem opisu rozpoznania i rozwiązania indywidualnego przypadku lecz co najważniejsze w pokojowym nastroju :goodjob: