Regeneracja tylnego amortyzatora

Forum dotyczące nadwozia, zawieszenia, układu hamulcowego, napędowego, ogumienia i innych podzespołów nie związanych z silnikiem.
Awatar użytkownika
terenowiecc
Administrator
Posty: 1734
Rejestracja: 24 gru 2009, 10:19
Motocykl: LC4
Lokalizacja: LCH

Re: Regeneracja tylnego amortyzatora

Post autor: terenowiecc »

Artur z czego zawias będziesz montował?

// Wytapatalkowane
Awatar użytkownika
ArturS
Prawdziwy Endurzysta
Posty: 2258
Rejestracja: 09 lis 2011, 07:24
Motocykl: XT600Z Tenere 3AJ, Husqvarna TE610ie
Lokalizacja: Łaziska Górne
Kontakt:

Re: Regeneracja tylnego amortyzatora

Post autor: ArturS »

Na łatwiznę idę - z Belgardy ;) Tecza przypadkiem znalazł za śmieszny grosz, jak szukał tylnego do siebie. Potrzebuję jeszcze koło do tego :niewiem:
Dobrze, że ostatnio nie nabyłem nowej tarczy na przód, bo bym za nią więcej dał niż za ten zawias :lol: Nie planowałem nic modzić, ale KTMa sobie wybiłem z głowy po atrakcjach w 690-tce kumpla (po kilkunastu tys.km padła przepustnica, a nowa to ponad 3tys.PLN :facepalm: ), więc dopieszczę teresę żeby dała radę przejeździć kolejne kilka lat, a jak się odbiję z kasą i będę cierpiał na zbyt dużą ilość czasu (w co wątpię), to już pójdę w jakieś lekkie EXC250 do latania wokół komina.
Awatar użytkownika
Gacek
Prawdziwy Endurzysta
Posty: 4299
Rejestracja: 02 paź 2010, 17:12
Motocykl: Yamha xt 600 3tb 1994
Lokalizacja: SB

Re: Regeneracja tylnego amortyzatora

Post autor: Gacek »

Moim zdaniem żadna z tego łatwizna - temat jest o regeneracji tylnego amortyzatora - dla mnie jest bezsensem adoptowanie tylnego amortyzatora tt do xt kiedyś rozważałem taką możliwość po pomiarach i porównaniu wszystkich róznic ,całej reszty odpadł i ten zamysł w stosunku do xt .
Moim zdaniem łatwiej jest zmodyfikować istniejące zawieszenie pod własne ja niż bawić się w niezbyt pewne podmiany.
Tu przyznam się ze przedni zawias z wersji 3tb dał mi taką mozliwość ,wiec z niej skorzystałem co do tyłu to modyfikacja tyłu z 3AJ sporo wniosła ciekawego jednak mogło by być lepiej (nie do końca skonczyłem zabawe ) .
Dla mnie nigdy nie będzie idealnie z prostego względu to moto jest niestety za ciężkie wiec moim zdaniem można dyskutować tylko w obrębie tego typa :) .
W moim przypadku robota z tyłem najwyższe koszty to oliwa ipone monoshock 100 zł tulejka prowadnica sztycy to groszowe sprawy , polerowanie el zmiana setingu, gaz i inne duperele to groszowe sprawy .Tyle ze czasu uciekało na tym sporo :( do chwili kiedy nie nabyłem drugiego amortyzatora .Teraz mogę dłubać do woli a moto jest gotowe do upalania 8-) .
Co więcej taki tryb spełnia tez dydaktyczna rolę z czasem człowiek zaczyna kumać co ma wpływ na co :browar: .
אני לא צריך אמונה עיוורת,
אני לא צריך עזרה קומית,
אני לא צריך להסתכל על הפצעים,
אני לא צריך את ישוע המשיח סופרסטאר,
אני לא צריך טלוויזיה ביום ראשון,
אתה יכול להיות בטוח, אני לא צריך דת.
Awatar użytkownika
ArturS
Prawdziwy Endurzysta
Posty: 2258
Rejestracja: 09 lis 2011, 07:24
Motocykl: XT600Z Tenere 3AJ, Husqvarna TE610ie
Lokalizacja: Łaziska Górne
Kontakt:

Re: Regeneracja tylnego amortyzatora

Post autor: ArturS »

Gacek, pierwszy z brzegu przykład - KTM 950/990 Adventure. Ciężki kloc, od XTka dobre 50kg więcej, ale na zawieszeniu, które daje możliwość regulacji. Pełnej regulacji, dobicia i odbicia. Chcesz powiedzieć, że w garażu jesteś wstanie grzebnąć lipną fabrykę yamahy do tego stopnia, że będzie lepiej niż w LC8? ;)

Co do tylnego amora z TT600 do XT600:
- zupełnie inne wahacze
- zupełnie inna kiwaczka
- zupełnie inne umiejscowienie osi kiwaczki na wahaczu
- inny kąt nachylenia amortyzatora
w związku z powyższym na pewno nie można tam dobrać sprężyny za zasadzie telefonu do firmy zajmującej się dostosowaniem zawiasu do wagi drivera i podaniu, że TT600 i kierownik 95kg, bo po wrzuceniu tego amora do XT600 może się okazać, że jest beton nawet na seryjnej sprężynie. Dobry przykład to honda XL600V i XRV750. Do lżejszego XL600V ludzie wrzucają dłuższy aluminiowy wahacz z XRV750, ale różnice w w/w sprawach powodują, że teoretycznie mocniejszy amor i sprężyna z XRV (bo przecież amor dłuższy i motocykl cięższy) okazuje się o wieeeele za słaby. Sam pomiar grubości zwoju sprężyny potrafi już nieźle zadziwić.
Awatar użytkownika
Gacek
Prawdziwy Endurzysta
Posty: 4299
Rejestracja: 02 paź 2010, 17:12
Motocykl: Yamha xt 600 3tb 1994
Lokalizacja: SB

Re: Regeneracja tylnego amortyzatora

Post autor: Gacek »

Zawias lc4 jest stworzony pod ten motocykl - jak ktoś ma ochotę kasę może przerzucić sobie do xt jaki problem ? :P .Wszystko można robić tylko jaki w tym sens ?.
Ja tylko stwierdzam ( z własnego poziomu )ze taniej ,pewniej ,jest zestroić zawias z xt ew podmienic na coś bardziej kompatybilnego niż dłubać się z kosztowną przebudową tym bardziej ze nikt chyba na tym nie będzie się wbijał na zawody i startował na wyczynowym rynku .
Krótki przykład z( autopsji podam ) w przedni zawias można zastosować zawór kompresji w połączeniu z opcją dobicia adekw. ciśnienia gazu w widelec robi się już inna jazda .
Kwestia tłumienia tez jest do ruszenia poczynając od blendowania gęstością oliwy po zmianę wymiaru przestrzeni miedzy pierścieniem tłumiącym a damperem .Dodam ze nie sa to sprawy ew odczuwalne ale z perspektywy czasu można dostrzec różnice .
Ja z dużym dystansem spoglądam na własną rzeźbę jaką poczyniłem jednak na pewno nie jest gorzej niż było tyle ze moto robię głownie pod off a nie na ulicę ;) .
אני לא צריך אמונה עיוורת,
אני לא צריך עזרה קומית,
אני לא צריך להסתכל על הפצעים,
אני לא צריך את ישוע המשיח סופרסטאר,
אני לא צריך טלוויזיה ביום ראשון,
אתה יכול להיות בטוח, אני לא צריך דת.
Awatar użytkownika
ArturS
Prawdziwy Endurzysta
Posty: 2258
Rejestracja: 09 lis 2011, 07:24
Motocykl: XT600Z Tenere 3AJ, Husqvarna TE610ie
Lokalizacja: Łaziska Górne
Kontakt:

Re: Regeneracja tylnego amortyzatora

Post autor: ArturS »

Ano właśnie Gacek. Ty to robisz pod off, my pod turystykę. Zmienne obciążenie, różny teren (lub jego brak), to potrzeba zmiany nie tylko napięcia wstępnego sprężyny, czy dobicia powietrza w lagach. Moc i waga XTka w zupełności mi odpowiada w turystycznych podbojach, ale jak widzę co robi zawias w katach, to mnie coś trafia. Najgorzej było ostatnio w Albanii, trafiliśmy na trasę rajdu Rally Albania, nie żaden hardcore, po prostu pnąca się wzdłuż zbocza droga z wystającymi kamolcami. KTM po tym po prostu jechał, przyspieszał, hamował. U mnie koła co chwilę traciły kontakt z podłożem, tył buksował, przód nie dał się prowadzić. Jedyną radą było jechać wolniej (choć i tak jedną ekipę na LC8, która nas mijała jak kończyliśmy zbierać biwak, dojechaliśmy dość szybko). Na kilometr drogi kumpel odjeżdżał mi na tyle, że mógł spokojnie zejść z motocykla, wyjąć aparat i cyknąć kilak fotek - tyle dobre :lol: W każdym razie, jak już jeżdżę w zgranym zespole, to chcemy zwiedzić jak najwięcej i... nie lubię być spowalniaczem :facepalm: Dlatego kolejny raz zrodził mi się w głowie pomysł na zmianę motocykla, ale do 640 nie bardzo jestem przekonany, a na 690 zwyczajnie mnie nie stać tym bardziej, że niema wersji ADV, więc trzeba takiego drogiego dziada jeszcze "ubrać". Zmiana zawiasu na 100% wniesie sporo. Potwierdzi to Dudo z Endurovoyager, potwierdzi do Kowal z Podrozemotocyklowe. Oczywiście nadal XTek nie będzie KTMem ;)
Tecza
Po kostki w błocie
Posty: 226
Rejestracja: 18 paź 2013, 08:36
Motocykl: XT 43f
Lokalizacja: Jastrzębie Zdrój

Re: Regeneracja tylnego amortyzatora

Post autor: Tecza »

ArturS pisze:
- inny kąt nachylenia amortyzatora
.
Tak na trzeźwo to akurat nie będzie miało wpływu, Np . przyłóżmy amor do ściany i do podłogi ( prostopadle) i zadziałajmy na niego taka sama siłą to ugnie się tak samo, a że kiwka inna ( tzn.przełożenie siły) i jej umiejscowienie oraz odległość tylnego koła w wahaczu to owszem będzie miało wpływ. W swoim moto pomierzę co i jak , kiwaczke z tt tez mam . Ale w szkole z mechaniki technicznej az tak dobry z belek nie byłem aby to rozwiazac ;)

Z drugiej strony opierając sie na doświadczeniach innych osób cytat:

"...............Tył też był od Bel gardy. Natomiast sprężyna była 95Nm. Bez bagaży było za twardo :)...................."

ale kierownik był conajmniej 15kg lżejszy :facepalm:

Odbiore kiwke i amor od tokarza i zainteresuje się tematem bardziej.
Awatar użytkownika
ArturS
Prawdziwy Endurzysta
Posty: 2258
Rejestracja: 09 lis 2011, 07:24
Motocykl: XT600Z Tenere 3AJ, Husqvarna TE610ie
Lokalizacja: Łaziska Górne
Kontakt:

Re: Regeneracja tylnego amortyzatora

Post autor: ArturS »

Trzeba byłoby to rozrysować, ale wydaje mi się, że ma to znaczenie. Tylko przy niewielkiej zmianie kąta będzie to miało marginalne przełożenie. Ważniejsze jest żaby pomierzyć długość wahaczy i odległość osi kiwaczki od punktu mocowania wahacza. Tak czy inaczej, o dobranie sprężyny jakoś się nie martwię. Oryginał z 3AJ jest straszenie miękki, ten z 3TB to pewnie kilka Nm więcej (takie mam odczucia, ale mogę się mylić porównując uklepaną sprężynę z 3AJ ze sporo nowszą z 3TB). Dobra, niema co teoretyzować :lol: Zobaczymy co wyjdzie w praktyce ;)
Awatar użytkownika
Gacek
Prawdziwy Endurzysta
Posty: 4299
Rejestracja: 02 paź 2010, 17:12
Motocykl: Yamha xt 600 3tb 1994
Lokalizacja: SB

Re: Regeneracja tylnego amortyzatora

Post autor: Gacek »

ArturS pisze:Ano właśnie Gacek. Ty to robisz pod off, my pod turystykę. Zmienne obciążenie, różny teren (lub jego brak), to potrzeba zmiany nie tylko napięcia wstępnego sprężyny, czy dobicia powietrza w lagach. Moc i waga XTka w zupełności mi odpowiada w turystycznych podbojach, ale jak widzę co robi zawias w katach, to mnie coś trafia. Najgorzej było ostatnio w Albanii, trafiliśmy na trasę rajdu Rally Albania, nie żaden hardcore, po prostu pnąca się wzdłuż zbocza droga z wystającymi kamolcami. KTM po tym po prostu jechał, przyspieszał, hamował. U mnie koła co chwilę traciły kontakt z podłożem, tył buksował, przód nie dał się prowadzić. Jedyną radą było jechać wolniej (choć i tak jedną ekipę na LC8, która nas mijała jak kończyliśmy zbierać biwak, dojechaliśmy dość szybko). Na kilometr drogi kumpel odjeżdżał mi na tyle, że mógł spokojnie zejść z motocykla, wyjąć aparat i cyknąć kilak fotek - tyle dobre :lol: W każdym razie, jak już jeżdżę w zgranym zespole, to chcemy zwiedzić jak najwięcej i... nie lubię być spowalniaczem :facepalm: Dlatego kolejny raz zrodził mi się w głowie pomysł na zmianę motocykla, ale do 640 nie bardzo jestem przekonany, a na 690 zwyczajnie mnie nie stać tym bardziej, że niema wersji ADV, więc trzeba takiego drogiego dziada jeszcze "ubrać". Zmiana zawiasu na 100% wniesie sporo. Potwierdzi to Dudo z Endurovoyager, potwierdzi do Kowal z Podrozemotocyklowe. Oczywiście nadal XTek nie będzie KTMem ;)
.
Ja to robię aby było mi wygodniej "endurzyć "co nie wyklucza opcji turystycznych .
ArturS dla pełnej obiektywnej rzetelnej oceny zamień się kiedyś kolega sprzętem i z tej pozycji porównaj doznania odnośnie jazdy xt a ktm -i zrób to dla własnego ja :P
אני לא צריך אמונה עיוורת,
אני לא צריך עזרה קומית,
אני לא צריך להסתכל על הפצעים,
אני לא צריך את ישוע המשיח סופרסטאר,
אני לא צריך טלוויזיה ביום ראשון,
אתה יכול להיות בטוח, אני לא צריך דת.
Awatar użytkownika
ArturS
Prawdziwy Endurzysta
Posty: 2258
Rejestracja: 09 lis 2011, 07:24
Motocykl: XT600Z Tenere 3AJ, Husqvarna TE610ie
Lokalizacja: Łaziska Górne
Kontakt:

Re: Regeneracja tylnego amortyzatora

Post autor: ArturS »

Robiłem to wielokrotnie, szkoda słów na temat zawiasu w XTku :facepalm: Najchętniej wypożyczyłbym np 640 adv. na jakąś wyprawę i wtedy po kilku tys. km miałbym pełną ocenę, bo kilkanaście km to się człowiek nawet nie przyzwyczai do pozycji. Ale to już pod kątem "wybrać ten motocykl, czy inny", bo różnica w wybieraniu nierówności była odczuwalna z miejsca.
ODPOWIEDZ