TT 600 Przewijanie alternatora , cewki zapłonowe

Forum dotyczące nadwozia, zawieszenia, układu hamulcowego, napędowego, ogumienia i innych podzespołów nie związanych z silnikiem.
ODPOWIEDZ
TeTe199
Lubiący błoto
Posty: 72
Rejestracja: 22 wrz 2015, 21:43
Motocykl: tt6
Lokalizacja: Zachod

TT 600 Przewijanie alternatora , cewki zapłonowe

Post autor: TeTe199 »

Witajcie mam pytanie przewijał ktoś już te dwie małe cewki zapłonowe w alternatorze ? wiecie jak one są połonczone ? szeregowo czy równolegle ? padło mi to uzwojenie , miedź już usunąłem jak rasowy żul ale nie wiem jak one były połączone z zewnątrz było widać że drut był zapleciony tylko niewiem czy po to żeby wzmocnić go poza cewką czy żeby połączyć cewki ? I jeszcze pytanie jakie napięcie ma być na tych zaciskach od zasilania modułu , poczas pracy ? (max)

Alternator taki jak na zdjęciu http://www.aukcjoner.pl/gallery/024486994-.html#I1
Awatar użytkownika
ArturS
Prawdziwy Endurzysta
Posty: 2258
Rejestracja: 09 lis 2011, 07:24
Motocykl: XT600Z Tenere 3AJ, Husqvarna TE610ie
Lokalizacja: Łaziska Górne
Kontakt:

Re: TT 600 Przewijanie alternatora , cewki zapłonowe

Post autor: ArturS »

Te dwie "grube" cewki, to osobny obwód do ładowania kondensatora w module - przewody szary i czerwony (iskra). Drut nawojowy bardzo cienki, połączenie szeregowe. W razie uszkodzenia jednej cewki można przelutować przewód do tej sprawnej i moto będzie normalnie jeździło (oczywiście awaryjnie - tak zrobiłem jak mi to padło w Rumunii).
Pozostałe cewki odpowiedzialne są za ładowanie, trzy osobne fazy dokładne połączenie nie wiem jakie jest w tym przypadku, musiałbym znaleźć stator w garażu, ale połączone ze sobą są.
Przykład (to nie jest schemat statora z XT600)
Obrazek
ODPOWIEDZ