Strona 1 z 2

Moja TT250-R

: 08 mar 2018, 17:19
autor: wodnik57
Postanowiłem nie ulec magii 600ki i zacząć spokojnie moją przygodę z yamahą tt od pojemności 250. Tak jak zresztą doradzali mi doświadczeni endurowcy, trialowcy etc. Mało popularne moto, które zrobiło na mnie wystarczające wrażenie, żeby je nabyć. Żadnej dokumentacji w języku polskim do niej nie znalazłem, ale to co polecił ArtuS wystarcza w zupełności, plus mam też instrukcję po hiszpańsku. Co ciekawe, już na pierwszy rzut oka widać różnice. Hiszpanie zalecają zmianę oleju co 6000 km, Anglicy co 600 mil. Myślę, że tłumacz machnął się o to zero. Z innych różnic to zalecany do nasączania filtrów powietrza olej silnikowy. Chociaż myślę, że nie jest to chyba bardzo zły pomysł. Anglicy oczywiście specjalne oleje do filtrów gąbkowych
Powoli gromadzę materiały do pierwszego serwisu . I tu pierwszy mały problem. W serwisie Yamahy nie mieli uszczelki pokrywy filtra (nr 932105417500). Moje pytanie, gdzie znajdę wymiary tej uszczelki, czy ktoś może mi je podać, bo w pobliskim sklepie z częściami mi ją mogą załatwić jeśli będą znali wymiar.

Re: Moja TT250-R

: 08 mar 2018, 20:53
autor: Gacek
@wodnik57 - mam cichą nadzieję ze się pochwalisz sprzetem w postaci fot :) .Duzo dobrego mozna usłyszeć o tej konstrukcji 8-)ciekawy jestem jak to realnie sie prezentuje :|

Re: Moja TT250-R

: 09 mar 2018, 12:14
autor: Dalti
Raczej 6k.i bym te 6000 k. podzielił na pół, jak to ma być bardziej w teren(ja u siebie max 1500-2000 ze względu na typ jazdy, choc to 600ta).co do oleju 80/90w stosowanego w filtrze powietrza to można go dać jak sie nie ma nic pod ręką( sam producent pisze o tym w serwisówce tt600r lub olej przeznaczony do filtrów)Przetestowałem to u siebie i na własnej autopsji stwierdzam dużą różnicę w pracy silnika jaki i samego gaźnika z plusem dla specjalnie dedykowanych olejów do filtra .kup sobie u ArturaS litrowy będziesz miał na 2-3 sezony.

Re: Moja TT250-R

: 12 mar 2018, 13:57
autor: wodnik57
Zdjecia wrzuce jak wyciagne ja z garazu.T ymczasem w wolnych chwilach czyszczenie , pucowanie, wymiana filtrow etc. Poza tym wczytuje sie w instrukcje i zastanawiam czy uda mi sie podniesc kierownice o 30 mm bez koniecznosci wymiany przewodow hamulcowych , linki sprzegla etc. Ma zalozone risery 30ki ale na lagach jest spuszczona 25 mm. Optymalnie byloby tylko podciagnac na lagach. Do filtra mam Castrola w sprayu, cholernie klejacy ale go uzylem, jak sie skonczy to nabede cos bardziej oleistego. Mam tez zestaw K&N do ich filtrow , ale tego uzywam do bawelnianych

Re: Moja TT250-R

: 13 mar 2018, 10:42
autor: Gacek
Ja osobiscie sprawy ustawień pozostawił bym na twoim miejscu na okres po wstepnych jazdach i ew odczuciach jakich doznasz bo w tej chwili kiedy nie jeździsz to jest moim zdaniem strata czasu na takie rozwazania ;)

Re: Moja TT250-R

: 14 mar 2018, 11:06
autor: tom13
Angielskie forum ttr 250 gdzie zapytałem, podaje że można podnieść kierownicę o 20mm bez zmiany kabli. Z którego roku Twoja ttr? Moja 2002 i właśnie ją reanimuję.

Re: Moja TT250-R

: 17 mar 2018, 18:06
autor: wodnik57
Moja z 2005. I mam nadzieje, ze mnie nie zaszkoczy jakims problemem.

Re: Moja TT250-R

: 17 mar 2018, 20:48
autor: tom13
Angole, Amerykanie, australijczycy bardzo chwalą te motorki za niezawodność, prostotę, nie wyżyłowane silniki itp. Moją kupiłem z nieznanym przebiegiem, przedtem chyba niezbyt rozpieszczaną co widać m.in. po oszlifowanych plastikach i podorabianych nieoryginalnych śrubach a tylko poprawiłem luzy zaworów, oporządkowałem gaźnik i chodzi gut.

Gdzie kupiłeś risery czy już były?

Re: Moja TT250-R

: 18 mar 2018, 14:10
autor: glina
Dalej czekam na zdjęcia maszyny autora tematu :pstryk:

Re: Moja TT250-R

: 18 mar 2018, 16:37
autor: kamil2309
Można powiedzieć, że to egzotyk na naszym rynku. Ogłoszeń brak i ciekawi mnie jak to się ma do wr-ki 250 czytając na innych forach to bardzo ciekawy sprzęt i spalanie na poziomie 3 litrów :shock: