Forum Użytkowników Yamahy XT

To że kwasówka się utlenia to wiem, dlatego napisałem, że nie rdzewieją jak z xt, a nie że nie rdzewieją.

Jeżeli chodzi o różnice w odczuciu momentu, to szczerze wątpię by chociaż 20% ze zmieniających kolektor odczuło jakąkolwiek różnicę...

Czyli jest lepiej niż dobrze 80 % populacji odczuwa różnice .

mlody pisze:To że kwasówka się utlenia to wiem, dlatego napisałem, że nie rdzewieją jak z xt, a nie że nie rdzewieją.
Jeżeli chodzi o różnice w odczuciu momentu, to szczerze wątpię by chociaż 20% ze zmieniających kolektor odczuło jakąkolwiek różnicę...

Igorro pisze:A ja mam jeszcze pytania apropo kolektorów. Chce je pomalować, czym to najlepiej zrobić ? Mechanik mi mówi że takie farby ze spreja są mało odporne na benzynę i że po roku się przepalają. Powiedział mi żeby szukać farby 2 składnikowej. Możecie coś polecić ? Zastanawiałem się jeszcze czy do XT z 84 r będą pasować kolektory z którejś z TT'ki

Ja mogę Ci polecić tą farbę w sprayu. Trochę kosztuje jak na puszkę ale cena równa się jakość. I pod wpływem nagrzewania utwardza się jeszcze mocniej. Puszka wystarczyła mi na trzy warstwy całego wydechu czyli : kolanka, wydech oraz osłony wydechu no i jeszcze zostało. A test jaki przeszła to spawanie. Bo gdy wypiaskowałem kolanko to od razu wziąłem się za malowanie. A na drugi dzień okazało się że są dziury przy pierścieniach które wchodzą do głowicy. No to na stół migomat w dłoń i jazda. Jakie było zdziwienie mojego szwagra, gdy przed spawaniem szyderczym głosem mi oznajmił. Że już po farbie. A tu psikus farba odostała ale praktycznie tylko na spawie. Polecam bo naprawdę warto i efekt też jest git. Farba żaroodporna na 750°C Rust-Oleum Hard Hat

Dzięki za info. W zeszłym sezonie pomalowałem kolektory jakąś żaroodporną lecz po kilku wyjazdach straciły kolor. Kupię i zobaczymy co z tego wyniknie. Długo już jeździsz z tą farbą ? pokaż jakieś fotki, ocenię czy warto inwestować

Ja w swoim czasie tez się spuszczałem nie wiem po co i malowałem jakimś wynalazkiem na wysokie temp w sprayu .
Kolektor po krótkim użytkowaniu ponownie wyglądał jak przed wiec odpuściłem sobie efekt estetyczny .
Jako ciekawostkę dodam ze po jakimś czasie ten ponownie "zardzewiały kolektor " czyściłem bo musiałem coś pospawać i się z deka zdziwiłem bo jak to szlifowałem to spod pseudo "rdzy" i wyszła mi farba .
Ja nie jestem estetą i na swoim etapie uzytkowania wisi mi czy jest na tym rdza czy faba czy to jest piekne czy szpetne nie ma dziur jest w porzadku .A jestem wyczulony na tym punkcie bo przedmuch uszczelki pod łączeniem kolektor cylinder robi mi bałagan odczuć kiedy moto nie biega jak należy .

Ok jak będę teraz w domu to cyknę fotkę kolanem i wydechu. Ale powiem Ci że na pewno warto zrobiłem już prawie 1000km i nic się nie łuszczy czy odłazi wszystko tak jak ma być. Wymyta była już kilka razy karcherem i tak jak to pomalowałem tak się trzyma do teraz. Dodam tylko że przed malowaniem wszystko wypiaskowałem. I takie też były wskazówki na etykiecie.

A więc tak przygotowałem kolanko wydechu u znajomego kamieniarza wypiaskowałem wszystko na tip top: A tak świeżo po malowaniu :

No i efekt końcowy jak to wygląda na moto. Jest to w pół macie i efekt jest idealny ponieważ mój cały wydech wyglądał jak bym go dopiero wyciągnął ze szrotu po 5latach leżenia,

Ten dekiel boczny od silnika to nie oryginalny od 2KF.Coś mi w tym Twoim sprzęcie wcześniej nie pasowało
Od którego modelu go pod pasowałeś.Ja zauważyłem ostatnio w porę,że dźwignia hamulca nożnego,prawie ""przetarła"" się na wylot.Na razie dźwignię odgiąłem,i nic nie cieknie.No ale ""nigdy nie mów nigdy"".
Takie info by się przydało na przyszłość

Hondzior - moim zdaniem dla ciebie to nie powinien być czas aby się tak pochlebnie o tym wyrażać .Ile naklepałeś na tym kilometrów ?.To tak nie jest wesoło jak ci się wydaje pośmigasz off po mokrych sprawach i będzie inaczej wszystko wyglądać a zdjęcia sobie zostaw abyś miał co wspominać .