Strona 4 z 4

Re: [XT600]Pomoc przy remoncie

: 18 sie 2017, 11:40
autor: Gacek
Pieknie :P
widzę "las rąk " udzielających rzeczowego info do twojego zapytania :roll: .
Jak byś zapytał jaki najlepszy tłok od razu by wynikła dyskusja typu Wossner shit - TKJR the best :lol: .
Jak mozesz podziel się info jak ci to wszystko wyszło - co szlifiernia ci strugneła :roll: na marginesie tematu jak bedziesz złomował starego tłoka (wrzucał do przysłowiowego hasioka ) to wspomnij sobie o mojej osobie - jestem człowiekiem którego interesują pewne aspekty i zbieram złom w pewnych kryteriach ( w celach typowo poznawczych ) odrobina dobrej woli i Gacek będzie miał zajęcie edukacyjne aby się wymądrzać później na tym forum :P .

Re: [XT600]Pomoc przy remoncie

: 18 sie 2017, 18:11
autor: Krynin
szlifiernia zrobiła mi to na 0.058 tłoczek pasuje idealnie bez jakiegoś luzu typu dzwon w kościele.
Po założeniu do cylindra wraz z pierścieniami luz na zamkach jest praktycznie podręcznikowy więc chyba dobrze
Dzisiaj dostałem klucz dynamometryczny więc składam wszystko do kupy zostaje tylko wyregulować zawory,rozrząd,gaźnik i można śmiagać
Niepokoi mnie tylko fakt że zostały mi 3 uszczelki z zestawu proxa 2 malutkie gdzieś 5-9mm i uszczelniacz i za cholerę nie wiem gdzie on ma iść

PS. potrzebuję dobrego zdjęcia napinacza rozrządu gdyż chcę naprawić to druciarstwo poprzedniego właściciela polegające na naspawaniu napinacza żeby dalej napiął.Potrzene mi aż 2 zdjęcia jedno od frontu tego elementu wysuwanego a drugie od boku(jeśli coś jest na jego czole będę wdzięczny za wymiar tego co wystaje ponad )
Chodzi o takie dwa zdjęcia jak te moje http://imgur.com/7pgfPSa http://imgur.com/Mo6Ih0R

A co do tłoka to pomyślę bo padł pomysł od mojego kolegi na fajną podstawkę pod kubek bądź kieliszek :)

Re: [XT600]Pomoc przy remoncie

: 19 sie 2017, 19:36
autor: Gacek
Rozbiegany jesteś :) .
Skądś znam ten stan ;) jak w garażu stoi jedno moto w dodatku rozdłubane to na psychikę siada chore ciśnienie wywołane pewnego rodzaju uzależnieniem :lol: .
Dostałeś info od fachmana - wiec nie weryfikujesz tego bo tak jest prościej , łatwiej - wygodniej ;) .
Jak ci coś pójdzie coś nie tak w tym wszystkim to włączy ci się "timer" chyba ze jesteś pełny "bezmózg" bez jaj i zgonisz to na części jak większość pętactwa aby się odkuć na utopionych finansach :lol: .

Re: [XT600]Pomoc przy remoncie

: 21 sie 2017, 05:31
autor: Krynin
Powiem tak
Fachman ten robił mi już niejeden silnik nawet te dużo starsze od XT i po prostu mu ufam i sam umiem średnicówką mierzyć i tyle mi wyszło.To szlifierz z Łomianek pod warszawą co ma bardzo dobrą opinnię
I nie nie czeka jedno moto bo stoi Dniepr K-750 i jezdzić czym mam :D

Ja pytam tylko o porady bo chyba od tego jest forum. Podobno kto pyta nie błądzi a w przyszłości już będę wiedział co i jak i może kolejnemu pomogę.Pytałem tylko o ten uszczelniacz bo nie mam pojęcia gdzie w górnej części silnika go znajdę(nie jest to uszczelniacz zaworowy)

Re: [XT600]Pomoc przy remoncie

: 21 sie 2017, 10:28
autor: Gacek
Krynin - bez urazy :oops: nic ci nie wytykam bardziej jestem ciekawy co i jak ;) .
Osobiście przerobiłem rożne opcje i najlepszy fachman nie jest w stanie wyłapać parametru na pierścienie a producent tłoka z reguły nie udziela takich informacji .
Do szlifu z reguły oddaje się tłok i cylinder , pacjent struga ci cylek pod pasowanie wymiar tłoka i nie wnika wyżej .
A z pierścieniami jest inna jazda :) to rodzaj sprężyny w zależności od wymiaru otworu będzie się zużywał mniej lub bardziej ekspansywnie na całej lub częściowej powierzchni przylegania w fazie docierania :| .
Zasada jest prosta czym więcej parametrów odnotujesz tym większe będziesz miał światło na to co się stało w razie jakiejś porażki - niepowodzenia i to by było na tyle gwoli wyjaśnienia :D .

Re: [XT600]Pomoc przy remoncie

: 22 paź 2017, 18:47
autor: Krynin
Witajcie ponownie po krótkiej przerwie :)
Znów ten sam problem pojawił się po krótkim czasie
Uszczelka Proxa pod głowicę puściła olej na tłok a w między czasie skończyły się zawory :P

Zrobiłem już remont dołu ale mam problem bo łańcuch rozrządu który ma może z 600Km przelatane jest już na 11 ząbku
Czy to normalne dla oryginału z Yamahy? W serwisie mówili że spokojnie 15k na nim zrobię ale ja tego nie widzę przy takim rozciągnięciu już teraz.

Kolejna sprawa czy sprężyny zaworów mają różne wymiary bo nie wiem czy czegoś nie pomyliłem?

Re: [XT600]Pomoc przy remoncie

: 23 paź 2017, 12:19
autor: Gacek
A jak rozumieć termin "skonczyły się zawory " ? .
Ja jestem amatorem i podpieram się zawsze manualem jezeli chodzi o wszelakie naprawy i parametry obowiązujące dla podzespołów :roll: .
Rozrząd konkretnie łańcuszek stopień zużycia określasz wg pomiaru miedzy ogniwami a nie stanem wysunięcia napinacza :| .Osobiście jak czytam termin ze komuś łańcuszek rozrządu przeskoczył w xt to głupieje :facepalm: bo jak czasami przy montowaniu (ustalaniu właściwego położenia przychodziła potrzeba aby przesunąć coś o ząb na trybach przy uwolnionym napinaczu to po prostu nie ma takiej opcji :P ).
Co do uszczelek - firma moim zdaniem nie tworzy żadnej pewności jeżeli chodzi o trwałość a bardziej poprawny montarz i wypracowana procedura :) .Zjebiesz parę sztuk to zaczniesz analizować co jest nie hallo jak cie pogniecie kasa po kieszeni :P .

Re: [XT600]Pomoc przy remoncie

: 23 paź 2017, 14:08
autor: ArturS
Przy montażu łańcuszek może przeskoczyć. Wiem, bo widziałem :mrgreen: Sam od siebie, przy zamontowanej czapce na razie nie dam wiary. Tym bardziej, że wymieniałem łańcuch w padlinie, która miała zmasakrowane łożyskowanie głowicy, a łańcuch w życiu nie był ruszany i przy max wyciągniętym napinaczu miał luz. Mimo to nie przeskoczył. No chyba, że jeszcze ślizg by pierdyknął, to mogłoby już być ciekawie :roll:
Uszczelki są różne, w przypadku XT chyba wszystkie na jedno kopyto robione (w sensie grubości), choć nie mierzyłem, ale im cieńsza uszczelka, tym bardziej musi się wysunąć napinacz. Planowanie głowicy też zmienia sprawę.
...
Choć po namyśle... prox na początku w zestawie do XT dawał zupełnie inną uszczelkę pod cylinder niż oryginał, czy chinki, tzn. była złożona z trzech warstw - wewnętrzna blaszana, zewnętrzne coś jakby klingeryt. Ta uszczelka była wyraźnie cieńsza od oryginału, w dodatku zewnętrzne warstwy wyraźnie dawały się sprasować. Później zastąpiono ją uszczelką blaszaną.
Ale wydaje mi się, że to zbyt małe wartości do rozpatrywania.