Strona 3 z 7

Re: regeneracja tylnego amortyzatora

: 01 paź 2013, 17:37
autor: Gacek
Ja jestem" cienki Bolek" jak mi się uda zrobić tak aby zmieniać oliwę na świeższą to będzie dla mnie wyczyn , wszelaka szeroko rozumiana regeneracja to na ile się orientowałem utopia finansowa .http://imageshack.us/photo/my-images/70 ... /8wx4.jpg/ chcesz fotkę proszę bardzo ;) sorry ale zapomniałem dodać kapsel od kompresji :?

Re: regeneracja tylnego amortyzatora

: 05 paź 2013, 18:43
autor: Gacek
Udało mi się go z bólem zmienić oliwę montaz zabezpieczen i uszczelniaczy to masakra bez przeznaczonych do tego narzędzi :klnie: .
:roll: nie mogę dobić ciśnienia do komory kompresji chyba mi wentyl coś szwankuje bo próbowałem dzisiaj dobić zwykłym powietrzem aby wstępnie sprawdzić i kompresor na stacji paliw zgłaszał mi jakiś błąd :shock: .Miałem podobnie z przednimi lagami kuma ktoś o co chodzi z nowymi kompresorami na których ustawia sie ciśnienie :o

Re: regeneracja tylnego amortyzatora

: 06 paź 2013, 17:44
autor: Krzsiek
Może w nich chodzić o to, ze nie ma tam jakiegoś ciśnienia na dzień dobry.

Bo jak nie ma cisnienie to skad kompresor ma wiedziec, ze chcesz pompowac? A tak przykladajac koncowke pojawia sie jakies cisnienie w wezu ktore aktywuje reszte ustrojstwa i dobija do ustawionego cisnienia na wyswietlaczu.

Gdyby bylo inaczej kompresor pompował by cały czas i wszystko szlo by w atmosfere niezależnie czy ktoś by to przykładał do kola czy nie.

Poszukaj moze zwyklego analogowego kompresora z pistoletem.

Re: regeneracja tylnego amortyzatora

: 06 paź 2013, 20:36
autor: Gacek
Na pewno jest problem - wentyl zamocowałem skrecając na miedzianych podkładkach i niestety nie jest szczelnie :? mimo ze pomazałem silikonem .Dzisiaj męczyłem się badziewną pompką z Tesco :) ale jak wstawiłem do naczynia z wodą i puszcza wolno bańki :roll: .Niestety dziurę tym razem w tym typie wierciłem od góry bo w poprzednim tłok w komorze kompresji mimo bicia ciśnienia nie można było usunąć - zdemontować bo się najzwyczajniej klinował :( .Rzygnoł bym to tig iem ale nie ma dojścia i jeszcze ta bliskość gumy od tulejki górnego mocowania udaremnia wszelkie termiczne metody , próbowałem z oringami ale podczas skręcania się niszczą - jak coś wymyśle to się podzielę jakimiś doświadczeniami ;)

Re: regeneracja tylnego amortyzatora

: 06 paź 2013, 21:08
autor: Pawlo
Hmm, u siebie np. połączenie chłodnica-przewody od chłodnicy mam na grubych i szerokich oringach, bo na podkładkach miedzianych cały czas puszczało. Fakt, że oringi się niszczą, powypychało je trochę bokami przy skręcaniu, ale wszystko jest bardzo szczelne - takie typowo jednorazowe uszczelnienie. Także pokombinuj może z oringami, może trochę delikatniej je poskręcaj. Ewentualnie oringi do wyższych temperatur, jakieś fosforowe, sylikonowe - może będą bardziej odporne.

Re: regeneracja tylnego amortyzatora

: 06 paź 2013, 22:12
autor: Krzsiek
A nie możesz tego wentyla przylutować?

Wentyl pewnie mosiężny, wiec nie problem, amor stalowy wiec tez nie.
Skręć i oblej cyna. Będzie szczelnie.

Re: regeneracja tylnego amortyzatora

: 07 paź 2013, 11:30
autor: Gacek
Chwilowo z braku wolnego czasu poddałem się - miękki lut nie zdał egzaminu .
Musze ponownie rozebrać :evil: bo nie widzę innej opcji ucieka mi na gwincie a smazac palnikiem miękki lut nie wiem czy nie uszkodziłem gumowego uszczelniacza na tłoku kompresji :oops: .

Re: regeneracja tylnego amortyzatora

: 07 paź 2013, 11:48
autor: Krzsiek
Jak rozbierasz to oczysc jedno i drugie i pocynuj z topnikiem salmiakiem czy czym tam masz na czysto.

Jesli cyna dobrze wszystko obleje to nie ma bata zeby cos lecialo, cyna tu tylko uszczelnia nie przenosi obciazen.
Mozliwe ze gdzies byly resztki oleju i nie przyjelo cyny.

pozdro

Re: regeneracja tylnego amortyzatora

: 09 paź 2013, 16:04
autor: Gacek
http://imageshack.us/photo/my-images/703/7ncl.jpg/ - z poziomu wymiany oliwy sprawa chyba opanowana :roll: do uszczelnienia wentyla użyłem kleju (żywicy) .Przetestuję to ocenię - elementy amortyzatora są dosyć mocno zużyte teraz na spokojnie bez ciśnienia protestuję (bo jednak nie mam pewności ze idealnie wypełniłem oliwą całą przestrzeń ) jak się uda na spokojnie mogę szukać opcji wymiany zużytych elementów :| .

Re: regeneracja tylnego amortyzatora

: 07 lis 2013, 14:03
autor: Gacek
Posunąłem się głębiej strona comp ;) http://imageshack.us/photo/my-images/833/eav5.jpg/ prawa głowica "spreparowana "
tutaj inny temat shim http://imageshack.us/photo/my-images/690/kzu4.jpg/ uzyłem ciśnienia dla komory kompresji 6 bar nabite azotem - jest inaczej :roll: mniej boli mnie kręgosłup :)