Strona 4 z 7

Re: regeneracja tylnego amortyzatora

: 10 lis 2013, 01:57
autor: Tomiacho
Może pomyśl nad rozwiązaniem takim jak w hamulcach. Z jednej strony pompuj olej jakąś pompką z na górze zrób odpowietrznik.

Re: regeneracja tylnego amortyzatora

: 11 lis 2013, 12:58
autor: Gacek
Na spokojnie napełnienie oliwą nie jest problemem myślałem ze będzie gorzej :roll: - należny się uzbroić w trochę cierpliwości bo uciążliwe jest otwarcie i zamkniecie amortyzatora ze wzgl. na konstrukcje zabezpieczenia zamykającego amortyzator.Śmigam już jakiś czas z zmienioną oliwą i jak na razie nie ma problemów typu wycieki lub rozszczelnienie komory kompresji .Czyniłem modyfikacje przodu i tyłu jedyny mankament jaki odczuwam to tył mi za szybko wraca na odbiciu od przodu przy wolnych prędkościach (naciskając w miejscu środka ciężkości motocykla ) no i sag statyczny mam 05 mm większy od przodu na tyle :| .

Re: regeneracja tylnego amortyzatora

: 10 kwie 2014, 22:07
autor: Gacek
Przyznam się że pojawił się u mnie problem z amortyzatorem - zauważyłem ostatnio po wymianie tylnej opony ze motocykl traci przyczepność zaczyna wpadać przy mniejszych obrotach w slajd i to na podjazdach (fakt ze długo było sucho ) ale sprawa nie dawała mi spokoju zdemontowałem amortyzator i okazało sie ze brakuje w nim ciśnienia .Po nabiciu 6 barów ciśnienia sprawdzałem szczelność i nigdzie nie zauważyłem wycieku powietrza , oliwa tez nie wycieka po sztycy .Zamontowany wentyl osadzony na gwincie mam uszczelniony żywicą epoksydową orientuje się ktoś czy żywica może poszczać gaz ? :roll: trochę czasu na nim dawałem i było ok jednak efekt jest taki ze ostatnio delikatnie psyknął i koniec :? .

Re: regeneracja tylnego amortyzatora

: 07 maja 2014, 20:51
autor: Gacek
W sumie wyszło przy badaniach ze przy pracy traci ciśnienie jest pewne ze tłoczysko od kompresji puszcza - po ostatnich penetracjach ttx ohlinsa zdecydowałem ze się jeszcze pobawię i dorobię do tego zew komorę z niezależną regulacją kompresji na dobiciu i odbiciu chętnie zakupie po kosztach zużyty amortyzator z xt z napisem (nie pamiętam nazwy anglojęzycznej ) ale taki z wew komorą comp zabudowaną na zasadzie kondona sorry za nazewnictwo :lol:

Re: regeneracja tylnego amortyzatora

: 07 maja 2014, 23:05
autor: szpadyzor45
Moge Ci oddać od 2kf.

Re: regeneracja tylnego amortyzatora

: 08 maja 2014, 16:27
autor: Gacek
Właściwie to nie rozbierałem nigdy tylnego amora z taką komorą :roll: pewnie łatwiej będzie ogarnąć temat stosując puchę z z wyruchanego na głowicy wyczyna dobiłem dzisiaj 8 atm azotu do swojego i było rewelacyjnie jak na moje potrzeby Bawiąć sie z zawiasami zauważyłem ze wyższy stopień kompresji przy oleju ipone monoshoc 3 w robi świetną robotę tylne koło traci mniej trakcji przy mniejszym wali więcej po grzbiecie jest twardszy ale mniej skuteczny przy upalaniu off :?

Re: regeneracja tylnego amortyzatora

: 15 sie 2014, 21:37
autor: Gacek
Przyznam się ze zaczynam optymistycznie spoglądać na swoją dłubaninę - trochę czasu minęło długo nie potrafiłem sobie poradzić z wyciekiem gazu .
Gubił azot podczas pracy wyciekało przez uszczelniacz na sztycy mimo ze nie tracił oliwy :? to co nabiłem amortyzator azotem to 3 - 4 wyjazdy i gubił ciśnienie :cry: ,W końcu zacząłem nabijać powietrzem z kompresora w miedzy czasie zdegustowany zaaplikowałem w komorę kompresji trochę oleju silikonowego i udało się :D od dłuższego czasu amortyzator nie gubi ciśnienia :) .
Pozostały mi teraz tylko delikatne modyfikacje shim pod własne potrzeby .

Re: regeneracja tylnego amortyzatora

: 01 cze 2015, 17:20
autor: Gacek
Kolejna zmota w moim wykonaniu w zapasowym amorze dorzeźbiłem sobie zew komorę kompresji z regulacją .
Obrazek
tylko gdzie ja ten baniak upcham :lol: .
Obrazek
Teraz mogę zmieniać oliwę bez karkołomnego dłubania 8-)

Re: regeneracja tylnego amortyzatora

: 28 maja 2017, 19:36
autor: fryzjer
Nie będę zakładał nowego tematu,więc się podepnę . ;)
Na dole amortyzatora są dwie nakrętki do ustawiania napięcia wstępnego sprężyny, na klucz pazurkowy.
Jedna mniejsza aluminiowa,Oraz większa stalowa.Tę aluminiową odkręciłem bez problemu.Natomiast ta stalowa ani drgnie.
Zastanawiam się czy ta stalowa jest wkręcona na gwincie.Czy mocowana na jakiegoś typu ""zamek//zatrzask"".
Mógłby ktoś z forumowiczów,podpowiedzieć jak ją zdemontować.Niechciałbym czegoś uszkodzić.Na razie na noc posmarowałem ropą okolice gwintu,tak na wszelki wypadek

Re: regeneracja tylnego amortyzatora

: 29 maja 2017, 03:48
autor: Gacek
Fryzjer - na ile się orientuje są dwie nakrętki bez żadnych patentów :| .
Jak nie idzie jej w cywilizowany sposób odkręcić to kombinuj ;) .Może ściśnij sprężynę aby pozbyć się nacisku na nakretkę zanurz w jakimś hydro lu na noc a potem potem odczyść pokombinuj (można lekko podgrzać samą nakrętkę , puknąć z wyczuciem młotkiem przez jakiś pobijak jak nie idzie kluczem ) :roll: .