Forum Użytkowników Yamahy XT

Dzisiejsza wypraw, pola, woda i glina ... skończyło sie na pchaniu, paru glebach i oberwanej (przez błoto) osłonie zębaki

43F Widzę narzędziówkę na błotniku masz, sam robiłeś?

Ja z Bratem też ganiałem wczoraj po bagnach. Musimy się kiedyś ustawić na wspólny off

terenowiecc pisze:Widzę narzędziówkę na błotniku masz, sam robiłeś?

Narzędziówka to oryginał yamahy jeździła na 2kf. Ustawić się możemy nie ma problemu z tym że ja to tylko weekend i to tez nie w każdy mogę.

Ja też tylko week, bo na tygodniu szkoła. Brejdak tak samo, bo praca.
Się pomyśli coś w najbliższym czasie.

Narzędziówka fajna, swego czasu na alledrogo widziałem za 25zł i żałuję, że nie kupiłem bo teraz ciężko trafić, ale zmotałem sobie skórzaną z jakiejś starej sakiewki, ino przymocować muszę.

Filmik z ostatniego latania w roli głównej Młody (pozdro) na KTMie film poza tym 3 yamahy XT (moja babcia) TT , YZF i Husqvarna TE 510.

Jak dorwe koła enduro do TT-ki też będe taplać sie w błotku...

Że też w okolicy takie cacka latają po lasach, a ja ich nie widuję. Motocykl zajebisty, ino biker nie ogarnia

yzf i ktm z Lbn przyjechały a reszta to prawie miejscowe
Co do bikera to ... radzi sobie, podjazd był dość spory (film nie oddaje tego do końca) no i przyczepności troszkie brakowało.
Dla mnie ten wypad skończył się połamaną klamką hamulca (po raz kolejny) i niezliczonymi glebami ... ale było zajebiście
Chociaż nasuwa sie 1 wniosek z tego wyjazdu ........... muszę kupić handbary