Re: Podstawowe modyfikacje w XT
: 20 wrz 2016, 09:15
Panowie tak czytam te Wasze kombinacje i się zastanawiam czego Wy tak naprawdę chcecie od tego silnika?!
Ja po przesiadce z hayabusy gdzie reakcja na gaz jest naprawdę błyskawiczna i zdecydowana nie odczuwam w XT żadnego niedostatku mocy ani ospałości.
Mówię, tu o jeździe w terenie a nie na ulicy, bo nie oszukujmy się tu szału nie ma.
Naprawdę ten silnik ma fajny momencik już od samego dołu, a na rekację na gaz też nie narzekam.
A w Off nic więcej nie potrzeba a i tak z tym co jest czasami trudno wygrać...
Także to co ktoś cosik jakimiś manewrami uzyska na górze to straci na dole i stabilności i na odwrót.
A do tego będzie to miało wpływ na żywotnośc tego naprawdę pancernego silnika - szkoda psuć coś co jeździ bezawaryjnie.
Moim zdaniem nic więcej z tego silnika się nie wydusi takimi zmianami o których piszecie. Więcej w tym złego niż dobrego.
Jedynie turbo dałoby przyzwoity efekt, ale czy warto? To nie ekonomiczne...
Ja tam mam serię bey kombinowania łącznie z fabrycznym wydechem i śmiga mi się super!
Leci 2 rok bezawaryjności...
Ja po przesiadce z hayabusy gdzie reakcja na gaz jest naprawdę błyskawiczna i zdecydowana nie odczuwam w XT żadnego niedostatku mocy ani ospałości.
Mówię, tu o jeździe w terenie a nie na ulicy, bo nie oszukujmy się tu szału nie ma.
Naprawdę ten silnik ma fajny momencik już od samego dołu, a na rekację na gaz też nie narzekam.
A w Off nic więcej nie potrzeba a i tak z tym co jest czasami trudno wygrać...
Także to co ktoś cosik jakimiś manewrami uzyska na górze to straci na dole i stabilności i na odwrót.
A do tego będzie to miało wpływ na żywotnośc tego naprawdę pancernego silnika - szkoda psuć coś co jeździ bezawaryjnie.
Moim zdaniem nic więcej z tego silnika się nie wydusi takimi zmianami o których piszecie. Więcej w tym złego niż dobrego.
Jedynie turbo dałoby przyzwoity efekt, ale czy warto? To nie ekonomiczne...
Ja tam mam serię bey kombinowania łącznie z fabrycznym wydechem i śmiga mi się super!
Leci 2 rok bezawaryjności...