Wymiana opony tył - pierwszy raz:)

Forum dotyczące nadwozia, zawieszenia, układu hamulcowego, napędowego, ogumienia i innych podzespołów nie związanych z silnikiem.
Awatar użytkownika
KrisDOA
Po kostki w błocie
Posty: 103
Rejestracja: 06 cze 2013, 06:52
Motocykl: TT600E Belgarda 4GV
Lokalizacja: Oława

Re: Wymiana opony tył - pierwszy raz:)

Post autor: KrisDOA »

Chyba faktycznie dam do gumolepa chociaż do 2 w mieście dzwoniłem i stwierdzili że motorowej nie wymienią. Tak czy srak muszę podnośnik kupić wtedy można się bawić samemu.
kucyk
Lubiący błoto
Posty: 67
Rejestracja: 06 cze 2011, 14:55
Motocykl: yamaha tt 600 94
Lokalizacja: tsz

Re: Wymiana opony tył - pierwszy raz:)

Post autor: kucyk »

Mi to wymienili na zwykłej maszynie do ściągania opon samochodowych i nie było problemu bo stałem za nimi i patrzyłem czy aby nie przytną dętki. Mieli tylko obawy o 21'' bo niby miała maszyna nie złapać w szczęki ale też się udało. Widocznie tak im się chce to wymienić. :niewiem:
Motocykl jest Bogiem, prędkość nałogiem, guma to zabawa a teren to podstawa...
szpadyzor45
Po kostki w błocie
Posty: 302
Rejestracja: 19 maja 2012, 06:45
Motocykl: XT600 2KF
Lokalizacja: Oleśnica

Re: Wymiana opony tył - pierwszy raz:)

Post autor: szpadyzor45 »

Co do cen to faktycznie, lepiej zapytać wcześniej o cenę. Osobiście też sam zmieniam kapcie, bo w mojej okolicy w serwisie motocyklowym biorą uwaga 30zł.
Awatar użytkownika
Gacek
Prawdziwy Endurzysta
Posty: 4299
Rejestracja: 02 paź 2010, 17:12
Motocykl: Yamha xt 600 3tb 1994
Lokalizacja: SB

Re: Wymiana opony tył - pierwszy raz:)

Post autor: Gacek »

Dla mnie to ogólnie serwis jest bezsensem wsadziłem sobie na tył 18 calowe koło aby mieć dostęp do tańszych gum ,mam znajomego człowieka który jest zawodnikiem zmienia gumy co 3 wyjazdy jak go odwiedzam to przegladam sobie wizualnie i łykam od niego jakąś gumę - dla moich preferencji i potrzeb to mi wystarcza .Z reguły są to opony z zaokrąglonymi klockami ew ubytkami .Kiedyś kupowałem nowe po 4 -5 wyjazdach wyglądały podobnie :| .Sporo kosztów sobie uciąłem w ten sposób . Mam windę do xt 4 śrubki bo na zacisku nie używam osłony i koło mam po za motocyklem ;).Tez mam lenia :oops: ale w moich okolicach 40 dychy krzyczą a ja czasami jak kolega ma dobry humor :D to wyrywam za 50 żł gumę 8-) .
אני לא צריך אמונה עיוורת,
אני לא צריך עזרה קומית,
אני לא צריך להסתכל על הפצעים,
אני לא צריך את ישוע המשיח סופרסטאר,
אני לא צריך טלוויזיה ביום ראשון,
אתה יכול להיות בטוח, אני לא צריך דת.
Awatar użytkownika
Kula
Po ośki w błocie
Posty: 623
Rejestracja: 25 sty 2010, 19:11
Motocykl: XR 400R
Lokalizacja: Sadłuki

Re: Wymiana opony tył - pierwszy raz:)

Post autor: Kula »

Podczepię się pod temat...

Jak zakładacie trzymak do opon?
Pierwszy raz mam to ustrojstwo.
Motorynka -> Simson S51 -> Suzuki Dr 125 SE -> Honda Varadero 125 -> Pełnoletnia Yamaha XT 600 -> XR 400R
Awatar użytkownika
Gacek
Prawdziwy Endurzysta
Posty: 4299
Rejestracja: 02 paź 2010, 17:12
Motocykl: Yamha xt 600 3tb 1994
Lokalizacja: SB

Re: Wymiana opony tył - pierwszy raz:)

Post autor: Gacek »

Ja wypracowałem sobie metodę która jest dla mnie skuteczna bo używam opon o miękkim składzie mieszanki .
Dętke delikatnie podpompowaną wsadzam w oponę nastepnie wsuwam ją na koło od wenytla łapie go nakretką potem w kierunku otworu na trzymak wsuwam go naciagam na rant felgi oponę a detka go wypycha w otwór łapię sróbką potem dopiero wciskam resztę na cały obwód obręczy ale już pojedynczo bardzo podobna technika do osadzania mousa tyle ze robię to na łyżkach .
אני לא צריך אמונה עיוורת,
אני לא צריך עזרה קומית,
אני לא צריך להסתכל על הפצעים,
אני לא צריך את ישוע המשיח סופרסטאר,
אני לא צריך טלוויזיה ביום ראשון,
אתה יכול להיות בטוח, אני לא צריך דת.
Awatar użytkownika
Tomiacho
Po kostki w błocie
Posty: 330
Rejestracja: 31 mar 2010, 22:04
Motocykl: XT 600 43f
Lokalizacja: Piła

Re: Wymiana opony tył - pierwszy raz:)

Post autor: Tomiacho »

Ja tam sam nie zmieniam. Po raz, że uszkodziłem dętkę a dwa u mnie wulkanizator za taką usługę bierze 20zł za komplet wiec to nie jest jakiś wielki pieniądz żeby się z tym szarpać.
Cold and Ugly

Ręce w błocie, chuj w tawocie to crossowiec przy robocie
Awatar użytkownika
Gacek
Prawdziwy Endurzysta
Posty: 4299
Rejestracja: 02 paź 2010, 17:12
Motocykl: Yamha xt 600 3tb 1994
Lokalizacja: SB

Re: Wymiana opony tył - pierwszy raz:)

Post autor: Gacek »

Jak bym miał gościa pod nosem który w takich kosztach by mi to zrobił to tez bym sobie nie zawracał głowy , jednak na ew kapciach nie polecę na wymianę , przyczepki nie posiadam :? pozostaje zdemontować samemu koła i udać sie do zakładu który to robi autem, czasami to pół dnia można stracić stojąc w korkach a jeszcze nie zawsze zrobią mi to od reki bo mają inną robotę.Proponuję po prostu spróbować takiej metody -dobrze na talkować oponę i dętkę z wyczuciem podpompować trochę uwagi ostrożności przy montażu i na spokojnie można opanować temat .Dodam tyle że niejedną dętkę uszkodziłem osadzając oponę na kole z sflaczałą często nową dętką - sposób jaki podałem jest prostszy łatwiej osadzić wentyl i trzymak koła który osadzany na flaku tez lubi czasami przyszczypać dętkę :| .
אני לא צריך אמונה עיוורת,
אני לא צריך עזרה קומית,
אני לא צריך להסתכל על הפצעים,
אני לא צריך את ישוע המשיח סופרסטאר,
אני לא צריך טלוויזיה ביום ראשון,
אתה יכול להיות בטוח, אני לא צריך דת.
Awatar użytkownika
-N-O-W-Y-
Lubiący błoto
Posty: 60
Rejestracja: 19 lip 2011, 10:23
Motocykl: wcześniej DR600, obecnie XT600 91r
Lokalizacja: SH

Re: Wymiana opony tył - pierwszy raz:)

Post autor: -N-O-W-Y- »

Panowie- pytanie szybkie i zwięzłe :niewiem: - tylne koło- dętka wzmacniana (Heidenau- ale to raczej bez zbaczenia)- na wentylu podkładka i dwie nakrętki- co z nakrętkami bo podkładka to się domyśliłem po kształcie, że idzie pod felge... Jedna nakrętka jak mniemam ;) idzie na górę felgi do złapania. Co z drógą? Bo wyczytałem, że niektórzy dają jako kontrę na pierwszej, a inni pod felgę :niewiem:
Awatar użytkownika
-N-O-W-Y-
Lubiący błoto
Posty: 60
Rejestracja: 19 lip 2011, 10:23
Motocykl: wcześniej DR600, obecnie XT600 91r
Lokalizacja: SH

Re: Wymiana opony tył - pierwszy raz:)

Post autor: -N-O-W-Y- »

a nawiązując do tematu, to wymieniałem na tyle dętkę pierwszy raz, opona MITAS C02, sprzęt to jedna krótka łyżka do opon + co udało się znaleźć i dałem radę, ale chyba z godzinę zeszło z zakładaniem (bez trzymaka i pompowanie pompką nożną :bananaevil: ) Generalnie można to zrobić... :goodjob:
ODPOWIEDZ