Forum Użytkowników Yamahy XT

Działaj i zacznij robić fotki czymś lepszym niż denko od tłoka

Fajnie, że bez półśrodków podchodzisz do tematu.
Już dwa motocykle znam tak zrobione i śmigają aż miło!

Dzięki.
Spoko pierwsze foty robiłem telefonem. To co widzę ze się kończy od razu wymiana, regeneracja. Jak mam składać silnik i ma coś w nim dzwonić to to piernicze. Dzisiaj byłem w czwie po szprychy, równe 2 tygodnie czekałem. Jak znajdę czas to zaplotę koło w tym tyg.



114zl za 38 szprych z nyplami (2 zapas)

W miedzy czasie ogarnę trochę elektrykę już z gotowymi wyjściami na woltomierz i tem. oleju. Myśle ze zrobię koło stacyjki taki start jak w e90 oczywiście wszytko po kluczyku.



Aha jak zaplatać te kolo 18, chodzi mi o to czy wycinać wszystkie szprychy jak leci czy np po 5. Są pod dużym kontem i ciężko je trochę wsadzić bez gięcia. W dt miałem 19' i lajtowo szło po jednej wymieniałem ale tu ta technika chyba nie bd pasować.

Zapytam gdzie taka cena za komplet szprych w tak niskiej cenie ? Na ile bawiłem się z kołami w xt przód musiałem do zera rozbebeszyć aby zmienić szprychę z tyłem sztukę bez problemow wymieniałem .

Firma Bartnik w Częstochowie. http://www.bartnik.com.pl/ Dajesz szprychę na wzór i robią Ci w ciągu 2 tyg. Możesz wysłać pocztą nawet, tam do iluś szprych to wysyłają kopertą bombelkową za 7zł czy coś koło tego. W serwisie yamahy 300zl za komplet. Niczym się nie różnią od fabryki tylko te grzybki po przeciwnej stronie nypla odrobinkę mniejsze ale po naciągnięciu wszytko powinno być ok.

No to powoli po 1 bd boszem ucinał.

Nie pamiętam jak przód, ale z tyłu szprychy są przewężane - Bartnik takowych nie robi. Wysłałem im oryginał, odpisali z wyceną i odpuściłem. Cena była ok, ale szprychę miałbym węższą niż oryginał. Król z Bielska w niższej cenie niż komplet oryginalnych, dobiera grubsze szprychy i robi zaplot (zdaje się 250zł na gotowe). Swoją drogą, spodziewałbym się wyższej kwoty niż 300zł za komplet z ASO

Tak szprychy oryginał są 3.5mm i 3mm przy nyplu. MI zrobili całościowo z 3mm

Edit

zaplecione

Mi Król (Bielsko) właśnie odradził cieńsze, bo otwory w piaście po latach są wyrobione i będzie luz, a luz to szybka padlina. Mam więc grubsze, a otwory w piaście były na tyle rozchechłane, że nic nie trzeba było rozwiercać.

ps.
W sumie... to można było od razu zapleść to na 18' w alu, np w excela Aż się prosi

Też się na tym zastanawiałem czy to zda egzamin jednak w piaście otwory są w idealnym stanie a szprychy mocno siedzą. Zrobię parę km to zobaczymy co z tego wyjdzie. Jeśli motor katował bym w ciężkim terenie to pomyślał bym nad szprychami z fabryki, ale xt będzie służył tak jak jego przeznaczenie 70% asfalt 30% pola, lasy bez cioraczki to spokojnie wytrzyma.

Artur jakie grube szprychy masz wsadzone ?

Nie pamiętam W porównaniu do oryginału wygląda to jak poniżej

Wymiana była wymuszona przez utlenioną felgę.

Oryginały mają calowe wymiary, zamienniki metryczne. Mam tak samo zrobione tylne koło jak ArturS, wsadzone 4mm szprychy, bo przy 3mm nyple by powypadały z felgi