Forum Użytkowników Yamahy XT

Uszanowanko.
Jestem tutaj nowy więc proszę o wyrozumiałość
Mam taką, piękną maszynę:
Chciałbym żeby wyglądała bardziej jak rasowe supermoto... W związku z remontem (pije dużo oleju), co wy na to żeby dodać czerwone elementy? A mianowicie: kierownicę, podnóżki, pomalować golenie, wahacz i osłonę silnika. Do tego chciałbym wypolerować kolektor i wymienić wydech na np. FmF. Do tego jakieś fajne naklejki. A może inne pomysły/ inspiracje?

Moim zdaniem szkoda kasy, bo z XT nigdy nie zrobisz SM a tym bardziej rasowego. Ale w sumie, zawsze "odnowione" moto wygląda ładniej. Możesz pomalować jeszcze piasty, ale pytanie czy czerwony będzie pasował?

pasowało by jeszcze na szprychy coś święcącego założyć i może jakieś trupie czaszki na wentylki ze święcącymi na czerwono oczyma albo cuś w ten deseń

Nad gustami podobno się nie dyskutuje - jednak w moim odczuciu czerwony kolor do zieleni nie wniesie nic pozytywnego , osobiście machnął bym srebrne elementy motocykla na czarno .

bez sensu temat.
Ja bytm zrobił to tak ze zamiast wydawać kase na to co piszesz . sprzedać to i kupić coś co sie nadaje na SM . bo to jak ktoś wcześniej napisał . z tego SM nie zrobisz choć byś chciał .Prędzej z TTR TTE ( choc mnie się bardziej podoba tte z powodu upsów i ładniejszego zadupka .)

Nie obraź się, ale już ta zieleń średnio leży na XT, a ty chcesz jeszcze kaleczyć z czerwonym
Zadbany oryginał z kołami SM i kilkoma skromnymi dodatkami będzie się prezentował dużo lepiej.
LUB jak już robić to porządnie, jak na focie

No taką już kupiłem... W sumie myślałem nad zmianą koloru ale cała czarna jakoś mi tak nie leży... Poza tym zieleń przynajmniej przykuwa wzrok i wyróżnia się z tłumu.
Po to właśnie stworzyłem temat tutaj żeby posłuchać opinii na ten temat, więc nie mam się o co obrażać

No ale załóżmy, że koloru zmieniać nie będę, tak samo jak samego motocykla (jak narazie tylko A2) to co proponujecie? Odpuścić sobie czerwony i pójść w czarne dodatki i jakieś naklejki?

Proponuje isc w takim kierunku

mlody pisze:Proponuje isc w takim kierunku

Super wygląda, ale zbyt dużo hajsu by poszło na malowanie... Na razie muszę jeszcze włożyć kasę w silnik bo wciąga tyle oleju, że nie długo zapasy z Libii by się skończyły.
Myślałem nad odmalowaniem ramy na czarno i kupieniem tych nieszczęsnych plastików na bak, do tego jakieś naklejki. Co do malowania to i tak muszę odmalować silnik, więc lakiernik trochę zedrze ze mnie.

Jeśli chcesz jak najmniej malować i zostać przy zielonym to ja to widzę tak: owiewka, błotnik i bak zielony, chlapacz z błotnika na śmietnik, boczki, rama i zadupek czarne, obecne naklejki na śmietnik, ewentualnie lagi czarne. Na obręcze kół zielone paski pod kolor. Dodatkowo ogarnięcie całego wydechu i coś z tego będzie Tak jak piszesz, ogarnij najpierw silnik, a później doprowadź wizualnie do ładu, zrób raz, a porządnie