Forum Użytkowników Yamahy XT

Szczerze pisząc twoja odpowiedz mallory jest trochę do uczestników czytających twój temat na forum - rozumiem ze zlecasz pracę naprawcze zew czynnikom "mechanikom" jednak jak już zaczynasz to w moim odczuciu warto było by nazwać określić co i w jakimś stopniu było przyczyną stanu "dylematów" jakie cię jakiś czas temu zobligowały aby pisać o tym .

Gacek pisze:Szczerze pisząc twoja odpowiedz mallory jest trochę do uczestników czytających twój temat na forum - rozumiem ze zlecasz pracę naprawcze zew czynnikom "mechanikom" jednak jak już zaczynasz to w moim odczuciu warto było by nazwać określić co i w jakimś stopniu było przyczyną stanu "dylematów" jakie cię jakiś czas temu zobligowały aby pisać o tym .

Odpowiedź na prośbę w "stylu gackowym" na tym forum to obowiązek:::)))), który niniejszym spełniam.

Świeca była czarna, gaźniki lały jak z cebra, spalanie duże - widać na zdjęciach i filmie, ale to przecież wiesz.
Gaźniki poszły na serwis. Po serwisie gaźniki nie leją, świeca idealna. Szczegóły: gaźniki były dokładnie sprawdzone, wyczyszczone, wymieniony zaworek iglicowy, coś z iglicą było robione bo odbiegała od fabryki podobno + ustawienia całkowicie fabryczne: poziomu paliwa, składu mieszanki i momentu otwarcia drugiego gaźnika.
Dylematy miałem właśnie z okopconą świecą, dymieniem i spalaniem - po serwisie gaźników problem zniknął, więc uznaję, że to była przyczyna.
zdrówka:)))

No panowie...kłopotów ciąg dalszy.
Niestety po zrobieniu gaźników świecy już nie zalewa i jest piękna - czarny dym zniknął, ale pojawił się dym niebieski. Wcześniej niebieskiego widać nie było w kłębach czarnego. Sprawdziłem olej - mocno bierze, wczesniej nie mozna było stwierdzić bo wymiany były częste ze względu na docieranie. Dzisiaj w janym słońcu widać było niebieski dym nawet na wolnych obrotach.

Jak już zrobię to moto to very big flaszę obalę::))))

No to jeszcze pochwal się kto ci robił szlif i honowanie, bo jak już dogrzebiesz się do pierścieni to może okazać się, że spartolił robotę

Po rozbiórce zobaczymy co się stało i co najważniejsze - dlaczego?
Pewnie znacie ten przypadek z lat 80 xx wieku - http://legacyofkain.w.interiowo.pl/wyprawa1.htm
też kilka tłoków wymieniał - winny był przewód olejowy...

Jednym słowem przechlapane .
Tyle roboty, kosztów i wyszedł zonk .Swoją drogą jesteś spoko gość piszesz jak jest a nie ściemniasz .

Więc decyzja jest następująca: tenera jest na sprzedaż.
Mi brakuje już cierpliwości, umiejętności czasu i chęci na naprawę. Myślę, że dla kogoś kto potrafi sam zrobić remont góry będzie to okazja.
Stan motocykla:
a) wizualnie robi świetne wrażenie - nie spotkałem nawet zbliżonej stanem,
b) zawieszenie - cacy, serwis przodu i kontrola tyłu - nie trzeba dotykać przez 20 kolejnych lat,
c) koła super, łożyska bdb, w środku felgi bez wżerów,
d) nowe opony TKC80 przód i nowe tył Pirelli MT70,
d) hamulce - tył - mam kupione nowe szczęki, ale nie założone, hamulce przód - zregenerowany zacisk - moto staje w miejscu,
e) rama - super,
f) akumulator - yuasa - roczny,
g) gaźniki po serwisie,
h) kanapa obszyta - mocna skóra z motocykli bmw,
i) podwyższenie kierownicy
j) elektryka - wszystko działa,
j) silnik dół:cichy, po remoncie: dół: korba, czop, łożysko wału - nowe oryginał, wszystkie łożyska w silniku wymienione na NTN - rachunki z aso yamaha,
k) silnik - skrzynia biegów: super stan, wszystkie tryby jak nowe, nic nie wyskakuje, nie wyje, biegi wchodzą jak w masło (mogą to potwierdzić niektórzy stąd),
l) silnik - góra: niestety bierze olej, dymi na niebiesko, bierze olej.

Jak ktoś ogarnięty to włoży nowy tłok, pierścionki + szlif i będzie miał świetne moto za bardzo niską cenę...
Tak wygląda:
]

Ktoś zainteresowany promocją? To czekam na propozycje cenowe... może być na priv - niedługo wrzucę na olx - ze szczegółami co jest ok a co nie...

Krótko: ile? Może byłby kupiec...

mazi pisze:Krótko: ile? Może byłby kupiec...

Za 5000zl stoi na olx

Zaliczka wpłacona - więc nieaktualne.