Forum Użytkowników Yamahy XT

Witam tak jak w temacie. Od jakiegoś czasu wałczę ze ślizgającym sprzęgłem w tt 600 podczas jazdy jest wszystko okej problem sie pojawia gdy moto dostanie mocniej w terenie. Zacząłem standardowo nowe tarcze i przekładki sprezyny zostały bo mieszczą sie w wymiarach z manuala linka nowa. Załozone wszystko tak jak manual pokazuje linka wyregulowana a nawet z większym luzem. Silnik jest trochę dłubniety i mysle ze dlatego sprzegło nie domaga. Czy sa jakies sprawdzone metody zeby sprzęgło przeniosło wiekszy moment ?

Jak posiadasz jeszcze stare przekładki możesz próbnie je powiercić - tylko podstawowa zasada taka jak przy tarczach (nie śmie się to przegrzać przy obróbce ) aby nie uległy odkształceniom .

ktoś już to robił ? jaka średnica wiertła ile otworów w jakich odstępach ? jakies inne metody ?

Wildze ze oczekujesz gotowej instrukcji .
Może trochę własnej inwencji .
....trochę teorii .
Wałek atakujący skrzyni biegów posiada wewnątrz kanał którym podawana jest pod pewnym ciśnieniem oliwa , cała konstrukcja tarcz tych oklejonych korkiem (zwróć uwagę na pewien szczegół budowy ) jak zapewne zauważyłeś jest segmentowa nie jest to pełen okrąg jak to często bywa przy suchych sprzęgłach .Siła odśrodkowa wywołana obrotem kosza sprzęgłowego powoduje ze olej którym jest chłodzone i smarowane sprzęgło napływa w kosz i jest z niego rozrzucany poprzez rowki miedzy korkowymi okładzinami . Jako ze oliwa ma swoją nazwijmy to masę gęstość powoduje podczas takiego uwalniania procesu powstaje podciśnienie które jest dodatkowym czynnikiem który powoduje wzrost klejenia tarcz z przekładkami . Dopóki oliwa trzyma parametry to twoje sprzęgło jest wspomagane tym zjawiskiem czym cieplejsza oliwa to zjawisko maleje .
Reszta jeżeli chodzi o otwory to już twoja własna dedukcja .