Forum Użytkowników Yamahy XT

Witam,

Opiszę od początku historię mojej małej przeróbki, wymieniłem kierunkowskazy na Ledowe, po kilku problemach (za szybkie mruganie), dobrałem przerywnik dopasowany do ledów, kolejny problem (świecą jak awaryjne), problem z żarówką w liczniku (wskaźnik "Turn"), przygotowałem żarówkę na bazie Led, podmieniłem zamiast zwykłej żarówki. Sukces wszystko działa jak należy Ledowe kierunkowskazy pracują.

Po całej tej operacji niestety przestały działać tylne światła. Tutaj problem wygląda następująco:
1) Włączone światła, Przód: działa, Tył: Brak reakcji - nie reaguje również na stopy (klamka + stopa)
2) Wyłączone światła, Przód: - , Tył: Działa światło stop (klamka + stopa)
3) Stacyjka przekręcona (światła pozycyjne, kluczyk 180), Przód: Świeci, Tył: Brak reakcji.

Sprawdzałem napięcie dochodzi do tyłu motocykla (czarna skrzynka - uczciwie się przyznam nie wiem co to za skrzynka + regulator napięcia), sprawdzałem również kabel od tylnego światła pozycyjnego (wg. rozpiski Niebieski Kabel Czerwony pasek) przyrządem, sam kabel jest sprawny przewodzi. Z tego co się orientuję bezpiecznik też nie powinien być problemem bo jest jeden na kablu + koło akumulatora.

Poza tym motor pali, wszystkie przyrządy działają, klakson, podświetlenie instrumentów również. Nie jestem jakimś mechanikiem czy elektrykiem z zawodu ale lubię pomajsterkować. Z góry dzięki za porady gdzie szukać dalej problemu.

Piona !

Jakieś czary Sprawdź żarówkę w tylnej lampie - najszybciej podmień na inną i przeleć instalacje miernikiem pod kątem zwarć do masy, między przewodami oraz faktycznych napięć jakie się pojawiają na kablach w danych okolicznościach.

Czary dokładnie , żarówkę sprawdzałem przyrządem również, całkowicie sprawna. Jutro dokonam pomiarów o których mówisz, dzięki

A może zwarcie na przewodach wychodzących z pompy przy nożnym hamulcu,miałem podobnie jak u ciebie i tam właśnie kable się zwierały.

Cześć,

Zrobiłem szybką próbę, wpiąłem lampkę 12v zamiast bezpiecznika, przy włączonym zapłonie lampka żarzy po włączeniu pozycyjnych włącza się na pełną moc. Czyli ewidentnie gdzieś zwiera, na pierwszy rzut oka nic przy hamulcu nożnym, sprawdzam spokojnie w okolicach kierownicy, czy możliwe jest że zwarcie następuje w którejś z kostek ?

Update #1

Metodą "Na lampkę", sprawdziłem większość instalacji, wizualnie nigdzie nie ma zwarcia, ogarnąłem te kable, po dociskałem każdą możliwą kostkę, styk. Brak reakcji.
Z obserwacji jak jest wpięty bezpiecznik działa normalnie świało drogowe, z lampką drogowe się nie włącza, lampka świeci, przy pozycyjnych tylko się żarzy. Podejrzewam, że sam problem leży w przełączniku / reflektorze. Na razie do głowy przychodzi mi tylko sprawdzanie przewodów multimetrem wg. diagramu połączeń - światła tylne, światła stop.

P.S. Nie znalazłem opcji edytuj czy takowa znajduje się na forum ?

Pozdrawiam