Forum Użytkowników Yamahy XT

Cześć,

problem wygląda następująco - motocykl stoi już od jakiegoś czasu bez jeżdżenia i na ziemi pojawiły się plamy oleju - przeciek z czujnika luzu.
Śrubę lekko dokręciłem, jednak boje się trochę, że mogłem uszkodzić gwint...
Na fb poradzono mi żeby przekręcić motocykl i wymienić miedzianą podkładkę, jednak chciałbym potwierdzić tą informacje u Was, może też macie jakieś doświadczenia. Gdzieś mi się obiło, że śrubę należy wkręcać na silikon.

Pozdrawiam i Wesołych Świąt.

To zależy gdzie cieknie - jak pod uszczelką, to luz. Wykręć, na papierze ją wyszlifuj na płasko, jeśli jest z wżerami, rozgrzej do czerwoności nad palnikiem i skręć ponownie. Ale z reguły cieknie sam czujnik, wtedy tylko wymiana
http://yamaha-xt600.riderparts.pl/produ ... nda-yamaha

Dziękuję za odpowiedź!

W takim podejrzewam, że będę musiał wymienić cały czujnik. A jak jest z tym silikonem?

Wykręć czujnik, wymień podkładkę i zobacz co się będzie działo. Jak dalej będzie ciekło to użyj dodatkowo silikonu. Jak dalej nic to nie da to pozostaje wymiana. Tu uwaga ten ze sklepu z linku powyżej jak dobrze pamiętam jest firmy Tourmax i montujemy go tylko na silikon z uwagi na to że jest ciut krótszy od fabrycznego i przy zastosowaniu podkładki miedzianej nie specjalnie chciał działać bo nie stykał tak jak trzeba.

Ok, dzięki za odpowiedź. Dzisiaj udało mi się wykręcić czujnik i faktycznie chyba muszę po prostu wymienić na nowy.

Jeszcze jedno banalne pytanie, ale nigdy tego nie robiłem - jaki silikon i w jaki sposób aplikować? Posmarować gwint i wkręcić? Domyślam się, że stosować z umiarem, żeby nie dostał się do środka.

Montuj na silikon wysokotemperaturowy. Ja nasmarowałem tak z umiarem gwint, mniej więcej na długości 1/3 czujnika. Po dokręceniu resztę silikonu usuniesz szmatką. Jak motoctykl stoi w zimnym to daj mu z dobę, żeby odpowiednio zastygł.

Dzięki! Bardzo mi pomogłeś.

czesc, widze ze temat o tym, o co bym chcial zapytac to tez nie bede pisal nowego.
Chodzi o to ze moj xt(2002), jak mu dam raz na luz to zapala sie lampka i jest wszystko wporzadku, lecz np przejade pare km lub bede jezdzil caly dzien zgasze go i 0 reakcji, nie swieci zielone, podejrzewam ze to ta czujka jest przyczyna takiego zachowania, macie jakies patenty by to sprawdzic i potwierdzic ze to to napewno, i czy jakbym kupil nowa to przy wykrecaniu olej nie wyleci

Jak przestanie świecić, to zewrzyj przewód z czujnika luzu do masy - jak zaświeci, to znaczy, że to czujnik.
Do jego wymiany nie musisz spuszczać oleju, co najwyżej wystarczy przechylić motocykl na prawą stronę (czujnik jest po lewej)

ostatnio tak zrobilem, pierwszym razem zaswiecil pozniej tez, moto umylem, po wyschnieciu sprobowalem jeszcze raz i zielone nie swieci, cos jest nie tak z jakimis przewodami lub z czujnikami? mozliwe(ale sam nie wiem gdzie i co to moze byc) jakies sugestie