Forum Użytkowników Yamahy XT

''the float arm should be resting on the needle valve , but not compressing the needle valve" Tak dokładnie piosze w manualu co do reg pływaka. Blaszka która dotyka iglice powinna tylko dotykać, nie powodować wywierać nacisku i to jest najważnieszy punkt moim zdanim. Nikt na to nie zwrócił uwagi, a biorąc gaźnik i odwracając go jest nacisk na iglice i pływak idzie jeszcze jakieś 5-6mm. Zobaczymy jutro co sie będzie działo po założeniu gaźnika ustawionego w ten sposób (wszystko jest tak jak w manualu) na sucho jest git.

myślę że to opanujesz na spokojnie - manual to jedno a dostrojenie wg własnych preferencji (dyktowanych odczuciami z jazdy kulturą pracy silnika i zuzyciem paliwa ) to inna sprawa.Pewnie będziesz musiał go za jakiś czas przestroić jak się cieplej zrobi .W moich okolicach różnica poziomów wacha się w granicach 500 metrów wiec manual jest tylko pewną wartością wyjściową do regulacji i tak potem wszystko ulega własnej korekcie (tym bardziej ze na różne paliwo się trafia na stacjach cpn) .

Gacek pisze:... na stacjach cpn

Gacek nie pisz CPN bo tu są dzieci i mogą nie wiedzieć o co Ci komon

Loko przepraszam nie doczytałem ,mój błąd. Najważniejsze ,że służycia dobrą radą i pomocą za co dzikuje. Gacek jasne ,że masz racje manual jest tylko wyjściem do dalszych regulacji, ale najpierw trzeba wiedzieć jak sie do tego zabrać. Jeszcze raz dzieki panowie za pomoc zabieram sie za montaż. Będe opisywał na bierząco co sie dzieje może jeszcze komuś sie przyda.

Gaźnik zamontowany ,moto pali ładnie, ssanie jest tak jak powinno działa. Stan benz sprawdzany szlaufwagą pokazuje ok 5- 7 mm czyli tak jak podaje manual. Tylko teraz jak pochodzi, zagrzeje się czasem przy próbie dodania gazu zgasnie ,zdławi go. Później normalnie odpala od strzała. Teraz pozostaje tylko regulacja śróbą nr 6 (od powietrza jak zwał tak zwał wiadomo o co chodzi). Mam rację czy sie mylę

Panowie dalej prosze o pomoc. Gaźnik ustawiony, pali ładnie, stan paliwa ok, iglice ustawione na środkowe zapięcie, dobrze sie wkręca na obroty ale często go dławi jak sie ostro odkręci gaz. Śróba od składu ustawiona (w najlepszej pozycji) po długich próbach i nawet kręcenie nią nie pomaga. Przestawiłem zapięcia na iglicach na 2-gie od góry moto wogóle nie chciało palić ,więc znów zwiekszyłem dawke tym razem na 2-gie od dołu zapięcie. Różnicy m-dzy srodkowym a obecnym nie ma nadal go dławi czasem nawet se strzeli jak mu sie co odwidzi.

A jak wygląda u ciebie filtr powietrza? W sensie, czy czysty? Jakby co możesz go przy okazji "wyprać" jak już i tak bawisz się gaźnikiem

Filtr jest ok. Już nie wiem czy łapie gdzieś lewe ale wszystko wygląda na dobre i szczelne przeglądane naście razy. To dławienie nie jest za każdym razem raz na 3-5 razy sie dzieje.

Jeśli dławi na pełnym gazie to winna może być dysza główna. Sprawdź jeszcze ją